14-07-2015, 19:35
Witam wszystkich, chciałbym was prosić o pomoc. Otóż za młodu uwielbiałem zagrywać się w taką jedną gierkę, była to taka przygodowo-platformówka w 3D. Problem w tym że nie potrafię odszukać tytułu gry, jakoś ta została mi w pamięci jako jedna z najlepszych gier dzieciństwa, jednak rok czy nawet dwa poszukiwań nic nie dało. O to co z niej pamiętam, otóż grało się takim chłopcem ( nie chodzi o Linka) I chodziło się po takim świecie (ograniczony oczywiście). Pierwsze zadanie które trzeba było wykonać to trzeba było znaleźć w studni korale a następnie zanieść je takiej dziewczynie (przypomina mi się, że wygląd tej dziewczyny był taki jakby góralski, nie wiem dokładnie) Później pamiętam że trzeba było przejść przez taki zamek w którym był skrzynki przeszkody itd. a na końcu mapy czekało coś w stylu bossa to był taki manekin z drewna on wymachiwał w kółko mieczem i trzeba go było jakoś pokonać. Ostatnią rzecz która pamiętam, to plansza w której trzeba było wejść na górę i padał ostry śnieg to była plansza w 2D ale akcja działa się w 3-wymiarze. Niestety więcej szczegółów nie jestem w stanie sobie przypomnieć wiem jednak że gierka była bardzo fajna mimo z tego ze z opisu nie wygląda imponująco (nie chodzi mi o Zelde) tam był na początku chyba taki górski motyw. Jeśli podałem za mało informacji to napiszcie, spróbuje sobie coś jeszcze przypomnieć ale prosiłbym o pomoc w odnalezieniu gry bo to naprawdę była moja gra dzieciństwa. Jeśli uda się komuś odnaleźć tą grę to będę mu bardzo wdzięczny i spróbuje mu to jakoś wynagrodzić (np. kluczem do gry na Steam) a jeśli nie to zrozumiem. Jeśli będziecie potrzebowali więcej szczegółów to proszę o komentarz postaram się coś przypomnieć.