Śmieszny był ten rok. Jak wróciłem w styczniu z przerwy świąteczno-sylwestrowej do internetowania, to Archon napisał mi, cytuję, "W SAMOM PORE NA KOREPTE GTA". I faktycznie mu zrobiłem tę korektę, a potem jeszcze kilka innych. Fajna była ta pigułka z GTA, jedne z lepszych materiałów na kanale.
20 stycznia powiedziałem naczelnemu, że chciałbym robić pigułkę z Goticzka (tak powiedziałem, a w rzeczywistości miałem już nieźle rozpisane pierwsze dwa odcinki), ale powiedział tylko "nie możemy zrobić pigułki w trakie robienia innej pigułki
" - bał się. Zdał sobie sprawę, że nie żartuję chyba dopiero kiedy odpisał mi programista Goticzka z Niemiec i miałem długaśny PDF pełen szczegółów o powstawaniu gry. Lepiej późno niż wcale. Teraz już zupełnie przywyknął, wkurza go tylko, że "nie możemy zrobić pigułki w trakie robienia innej pigułki
", więc jeszcze przez jakiś czas będę zajmował ramówkę. Ale obiecuję, że postaram się streścić.
Śmiesznie wejść w świat robienia dużych filmów na duży kanał tak znikąd. Miło mi czytać komentarze osób, które się nie połapały, że film robił totalny amator, a nie Archon z kilkuletnim doświadczeniem w montażu. Robię co mogę i dalej się uczę, więc będzie tylko lepiej. Ci, którzy zauważyli, też są całkiem przychylni.
Najlepszym uczuciem jest jednak łapanie kontaktu z tymi wszystkimi twórcami. Wysyła się mejla i trzyma kciuki żeby gość odpisał. Często nie odpisują, ale jeśli na 10 wysłanych mejli jedna osoba stwierdzi, że chce pomóc, to już jest sukces. Niestety nie wszyscy są w stanie. Najbardziej żałuję, że nie udało się z aktorem głosowym Bezimiennego. Rozmawiałem z nim nawet przez telefon kilka razy (śmieszne uczucie, słyszeć taki głos przez słuchawkę), ale z powodu różnych zawiłości i problemów z czasem nie udało się nawiązać większej współpracy. Choć tak czy inaczej jestem zadowolony, rozmawiałem z Bezimiennym
Oprócz tego dostałem pierwszą płytową promkę na konsolę, której nawet nie mam i zrobiłem pierwszą wideoreckę. Nic spektakularnego, będę się musiał jeszcze sporo nauczyć, ale przynajmniej zadebiutowałem, więc będzie z górki.
To tyle jeśli chodzi o sukcesy na polu internetowym, na żywo było jeszcze lepiej <3
Przed Pyrkonem 2015 miałem okazję gościć śmietankę towarzyską w postaci parasolki oraz gości ze Szkocji, Qzaka i Satego. W przeciwieństwie do podszywających się pod dzieci niebezpiecznych dorosłych z kampanii społecznych, społeczności arhn.eu warto zaufać i się z nią spotkać na żywo. Jest o wiele lepsza niż mógłby to sugerować dość specyficzny forumowy shoutbox. A tyle ludzi, ile teraz jeździ na te zloty, nie spotkacie chyba nigdzie. Dalej nie wiem jak się ich tyle zebrało.
W czerwcu arhn.eu jeszcze mocniej odbiło się na moim życiu, bo ruszyliśmy z gdańską ARHNChatą wraz z parasolką i Kicakenem. Śmieszne jest to, że zanim poznałem ich na żywo, praktycznie nie wiedziałem kim są - widziałem tylko nicki na forum. Dopiero na różnych spotkaniach społeczności w zeszłym roku poznałem ich i stali się tymi, kim są dla mnie obecnie. Także niestety nie mogę wam doradzić mieszkania z ludźmi poznanymi w internecie. Ja moich poznałem na żywo <3
PGA w tym roku, poza ogromem ludzi, zdecydowanie nie zachwyciło. Ponoć WGW lepsze. Czy to znaczy, że w 2016 jedziemy na WGW? A może na oba? Zobaczymy
Do tego czasu zdążę skończyć swoją pigułkę. Nie wiem co będę robił potem. Moja najulubieńsza gra omówiona, albo odsunę się w cień, albo wymyślę sobie coś nowego. Zobaczymy co przyniesie przyszłość.