21-06-2012, 18:23
Widzę, że dział stoi pusty i nikt nic nie pisze, więc zaryzykuję i podzielę się paroma grami, które posiadam na iOS, a które bardzo sobie chwalę.
(Disclaimer: nie jestem fanbojem Apple, just sayin' )
Chrono Trigger
[Obrazek: mzl.qucyggun.320x480-75.jpg]
Gry chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Za 10€ (sporo, ale Square się ceni na AppStore) dostajemy całkiem porządny port, gdzie wszystko odtworzono bardzo dobrze. Oczywiście najsłabiej wypada sterowanie, ale takie już są dobrodziejstwa dotykowych ekranów. O ile wybieranie menusów jest ok (choć parę rzeczy mozna było zrobić wygodniej), to poruszanie się po mapce wymaga trochę czasu, zanim sie będzie można przyzwyczaić do wirtualnego analoga. Plus jest taki, że palcem można sobie jeździć wówczas po całym ekranie (tj od nas zależy gdzie będziemy trzymać lewy kciuk odpowiadający za d-pad/lewy analog), a po jakims czasie idzie to całkiem sprawnie. Ja jestem fanatykiem CT, więc nie zastanawiałem się długo, tym bardziej, że sterowanie na cydiowym emulatorze ssie o wiele bardziej
Angry Birds: Space
[Obrazek: zdjciex.png]
Przyznam, że długo nie łapałem tego fenomenu Angry Birds... aż nie musiałem poruszać się regularnie komunikacją miejską i ogólnie nie zacząłem potrzebować jakiegoś sposobu do zabicia czasu w trakcie podróży, czekania w kolejce, etc. Angry Birds sprawdza się idealnie by sobie popykać kilka minut z przyjemnością, a potem zapomnieć. Polecam jednak raczej wersję Space, bo jest zwyczajnie lepsza - musimy zwracać uwagę na pola grawitacyjne, mamy więcej rozmaitych bonusów i innych bajerów, a rozgrywka jest ciekawsza,
Crash Bandicoot Nitro Kart 3D
[Obrazek: mza_5336111154396735061.320x480-75.jpg]
Era świetności Crasha na PSX mnie co prawda ominęła, ale wyścigi z nim to jedna z fajniejszych ścigałek na iOS, chociaż niestety nie możemy wyjśc i postrzelać do ludzi jak w sananderas, co jest wadą tej gry. To takie typowe szalone wyścigi w stylu Mario Kart czy Toon Car (ktoś pamięta :P), tyle, że tutaj sterujemy przechylając telefonem i sprawuje się to całkiem dobrze i cholernie wygodnie. W AppStore jest też kontynuacja, ale jeszcze nie sprawdzałem.
Wolfenstein RPG
[Obrazek: wolfenstein-rpg_3.jpg]
jak tylko zobaczyłem tytuł, to postanowiłem sprawdzić wtf. I... okazało się całkiem fajną grą. Zrobioną na wesoło, raczej parodiującą motywy rodem z RTCW, a przy okazji wyposażona w całkiem fajny, turowy system walki. Tak jest, turowy rpg na bazie klasycznego fpsa. W sumie mechaniką trochę przypomina dungeon crawlery. Zresztą wszystko jedno, grunt, że naprawdę fajnie się gra, a dialogi między postaciami są świetnie.
Broken Sword - The Smoking Mirror: Remastered
[Obrazek: z7444965X,Broken-Sword--Director-s-Cut-iPhone.jpg]
Zremasterowana i dostosowania do ekranu dotykowego wersja klasycznej przygodówki, której też chyba nie trzeba bliżej przedstawiać. Jest to przykład naprawdę dobrze wykonanego portu - poruszanie się, zbieranie przedmiotów, używanie ich, wszystko jest bardzo intuicyjne, działa płynnie i w zasadzie gra się równie przyjemnie, co na PC.
Na początek tyle
(Disclaimer: nie jestem fanbojem Apple, just sayin' )
Chrono Trigger
[Obrazek: mzl.qucyggun.320x480-75.jpg]
Gry chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Za 10€ (sporo, ale Square się ceni na AppStore) dostajemy całkiem porządny port, gdzie wszystko odtworzono bardzo dobrze. Oczywiście najsłabiej wypada sterowanie, ale takie już są dobrodziejstwa dotykowych ekranów. O ile wybieranie menusów jest ok (choć parę rzeczy mozna było zrobić wygodniej), to poruszanie się po mapce wymaga trochę czasu, zanim sie będzie można przyzwyczaić do wirtualnego analoga. Plus jest taki, że palcem można sobie jeździć wówczas po całym ekranie (tj od nas zależy gdzie będziemy trzymać lewy kciuk odpowiadający za d-pad/lewy analog), a po jakims czasie idzie to całkiem sprawnie. Ja jestem fanatykiem CT, więc nie zastanawiałem się długo, tym bardziej, że sterowanie na cydiowym emulatorze ssie o wiele bardziej
Angry Birds: Space
[Obrazek: zdjciex.png]
Przyznam, że długo nie łapałem tego fenomenu Angry Birds... aż nie musiałem poruszać się regularnie komunikacją miejską i ogólnie nie zacząłem potrzebować jakiegoś sposobu do zabicia czasu w trakcie podróży, czekania w kolejce, etc. Angry Birds sprawdza się idealnie by sobie popykać kilka minut z przyjemnością, a potem zapomnieć. Polecam jednak raczej wersję Space, bo jest zwyczajnie lepsza - musimy zwracać uwagę na pola grawitacyjne, mamy więcej rozmaitych bonusów i innych bajerów, a rozgrywka jest ciekawsza,
Crash Bandicoot Nitro Kart 3D
[Obrazek: mza_5336111154396735061.320x480-75.jpg]
Era świetności Crasha na PSX mnie co prawda ominęła, ale wyścigi z nim to jedna z fajniejszych ścigałek na iOS, chociaż niestety nie możemy wyjśc i postrzelać do ludzi jak w sananderas, co jest wadą tej gry. To takie typowe szalone wyścigi w stylu Mario Kart czy Toon Car (ktoś pamięta :P), tyle, że tutaj sterujemy przechylając telefonem i sprawuje się to całkiem dobrze i cholernie wygodnie. W AppStore jest też kontynuacja, ale jeszcze nie sprawdzałem.
Wolfenstein RPG
[Obrazek: wolfenstein-rpg_3.jpg]
jak tylko zobaczyłem tytuł, to postanowiłem sprawdzić wtf. I... okazało się całkiem fajną grą. Zrobioną na wesoło, raczej parodiującą motywy rodem z RTCW, a przy okazji wyposażona w całkiem fajny, turowy system walki. Tak jest, turowy rpg na bazie klasycznego fpsa. W sumie mechaniką trochę przypomina dungeon crawlery. Zresztą wszystko jedno, grunt, że naprawdę fajnie się gra, a dialogi między postaciami są świetnie.
Broken Sword - The Smoking Mirror: Remastered
[Obrazek: z7444965X,Broken-Sword--Director-s-Cut-iPhone.jpg]
Zremasterowana i dostosowania do ekranu dotykowego wersja klasycznej przygodówki, której też chyba nie trzeba bliżej przedstawiać. Jest to przykład naprawdę dobrze wykonanego portu - poruszanie się, zbieranie przedmiotów, używanie ich, wszystko jest bardzo intuicyjne, działa płynnie i w zasadzie gra się równie przyjemnie, co na PC.
Na początek tyle