Forum Dyskusyjne arhn.eu -- Kiedyś mieliśmy tu recki grema™

Pełna wersja: Seria Saints Row
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Saints Row to marka od Volition Inc. która trafiła na rynek w 2006 roku. Na początku poważny i mocno-gangsterski sandbox przypominający pod wieloma względami gry Grand Theft Auto, który powoli ewoluował w coraz bardziej komiczną formę i jeden wielki pastiż, mający swoje zwieńczenie w czwartej części przygód w mieście Stillwater (lub Stillport nieco później).
Temat ten ma na celu stworzenie miejsca dyskusji na temat owych gier - dla was, forumowiczów. Dzielcie się swoimi opiniami, spostrzeżeniami, lub poradami gdy macie problemy z jakąś sekwencją. Owocnego postowania Smiling

Gry w naszej bazie danych:
Saints Row, Saints Row 2, Saints Row: The Third, Saints Row IV.
Saints Row moim osobistym zdaniem jedną z najlepszych serii w ogóle. Z "jedynką" nie miałem nigdy do czynienia ze względu na to, że zarówno ja, jak i nikt z moich najbliższych znajomych nie posiada Xboxa 360. Z SR2 także nie miałbym do czynienia, gdyby nie fakt, że pojawił się on we wtorek w Humble Bundle, co było świetną okazją do nadrobienia zaległości. SR: The Third natomiast to jedno wielkie mistrzostwo - niesamowity humor, całkiem dobra fabuła oraz radość z rozwałki, która zwiększa się 10000% po wklepaniu czitów (oszust.. bu... ^^). Czwórka natomiast pozostała mi obojętna.. ulepszona pod względem humoru i fabuły. Niestety - możliwość dodawania samochodów z garażu za pomocą jednego przycisku czy brak jakichkolwiek zmian w grafice (jestem retrograczem, ale według mnie nieulepszanie grafiki jest albo braniem wszystkiego na klatę albo po prostu grzechem, bo - bez obrazy dla kogokolwiek - fale gimbusów nie od dziś czczą tylko jedno w grach - grafikę) i gameplayu sprawiły, że tak naprawdę SR4 był dla mnie bardzo dużym DLCkiem do SR3, którego zmiany zepsuły całą przyjemność z gry. Dlatego z szczerą chęcią gram w trójkę, a także w dwójkę. Czwórka już dawno nie widziała napędu mojej konsoli.
W Saints Row zacząłem grać od drugiej części, kiedy dołączyli ją do czasopisma CDA jako pełniak. Nie było złe, ale nie wciągnęło mnie. SR3 kupiłem na promocji by sprawdzić jak się będzie grało - było świetne. Przeszedłem raz samemu, drugi raz w coopie z koffanym Zygą Cute . Po szarym i dosyć poważnym GTA IV była to świetna gierka by oderwać się i trochę zaszaleć ^^ SR4 odpaliłem w czasie darmowego weekendu i... nie mogłem się w nim odnaleźć :/ Pograłem z godzinkę, także w coopie i zapomniałem o grze, dla mnie straciła klimat i tak jak szezjo napisał - bardziej czułem, że to DLC niż pełnoprawna produkcja.
Uwielbiam serię Saints Row. W jedynkę nie grałem, dwójkę poznałem z filmu na Youtube, pograłem chwilę, ale na PC nie da się w to za bardzo gram. Lubię trójkę, ale moja ulubiona jest czwórka. GOOH przeszedłem, ale tej abominacji lepiej nie wspominać. Czekam na pełnoprawną "piątkę" i jestem ciekawy, w jaką stronę pójdzie teraz seria.
Ograłem wszystkie części jakie wyszły na PCta, i co tu dużo mówić - strasznie lubię tę serię. Dużo bardziej przemawia ona do mnie niż GTA (nowsze części, bo jedynka i dwójka to jednak zupełnie inny typ gry), które kompletnie zarzuciłem (bodajże po GTA: San Andreas?) i nigdy nie wróciłem.

Najdziwniejsze jest to, że w drugą część grałem już jakiś czas po ukończeniu trójki z dodatkami, a mimo to mi się spodobała Smiling I nie wiem czy to szczęście czy to ze względu na fakt, że wersja steamowa została upatchowana, ale nie uświadczyłem specjalnie ani zwieszek ani upierdliwych bugów. To prawda, że jest uboższa niż trzecia część (szczególnie jeśli w trójkę gramy ze wszystkimi DLC na pokładzie), jak również to, że nie ma takiego natężenia "wariackiego humoru" jak w trójce, ale mimo wszystko trzyma poziom.

O trzeciej części napisano już masę pochwał, ciężko tu dodać coś nowego, więc powiem tylko tyle - to ta gra przekonała mnie, że mam jednak czego szukać w grach "GTA-podobnych". Po zarzuceniu słynnej serii Rockstara byłem przekonany, że nic nie zdoła zmienić mojego zdania - myliłem się Smiling

Co do czwórki - wiem, że dużo osób nie przepada za tą częścią. To prawda, że sporo materiału zostało tu poddanego "recyklingowi" (choćby miasto, w jakim toczy się akcja gry). Poniekąd wyniknęło to z niewesołej historii THQ/Volition, no ale czego by tu nie mówić - to nie jest skok na miarę tego między SR2 i SR3. A mimo to lubię tę część. "Super-moce" wcale mi nie przeszkadzają, bo mimo wszystko wpisują się w "wariacki" klimat gry, a mają fabularne uzasadnienie. Na pewno przydałoby się tej części więcej "fabularnej" zawartości (starczy powiedzieć, że misje mające na celu "pomoc" kumplom z zespołu, poza finalną, są po prostu wykonywaniem różnych wyzwań, które w trójce byłyby po prostu oddzielną, poboczną "aktywnością"). Ale poza tym - bardzo ją lubię i cieszę się, że mimo wszystko wyszła. Nie spędziłem w niej tak dużo czasu jak w trójce.

Co do Gatt out of Hell - lepiej byłoby, gdyby to było jednak DLC do czwórki, sprzedaż tej części jako oddzielnej aplikacji rodzi sporo zarzutów co do wtórności. Bo prawdą jest, że bardzo duża część gry to czwórka z innymi skórkami ("diabelskimi"). To IMO pozycja dla fana serii "na głodzie" (takiego jak ja :P), który dorwie ją w jakiejś promocji i nie oczekuje cudów (w końcu to piekło :P). W takiej roli sprawdza się niezgorzej. Ale chyba tylko w takiej.

Ale żeby nie było za dobrze - stwierdzam, że nigdy do mnie nie trafiał ten humor "genitalno-klozetowy". Nigdy go nie lubiłem, a w trójce i w czwórce występuje. No ale poza tym - strasznie lubię tę serię.