22-12-2015, 00:13
To ja zacznę od siebie, a mianowicie od pamiętnych nocek z Leeroyem i Sate i gadaniem odnośnie obecnego ustroju politycznyego naszego pięknego nadwiślańskiego kraju przy strzelaniu z armat i trollowaniu w lolu.
Razem z Insajdem spodkaliśmy się na Woodstocku, przesiedzieliśmy kilka godzin razem i ogólnie było mega (szczególnie dyskusja o vicie). Poza tym świetnie wspominam wsparcie Mentosa odnośnie porąbanych egzaminów na polibudzie.
Razem z Insajdem spodkaliśmy się na Woodstocku, przesiedzieliśmy kilka godzin razem i ogólnie było mega (szczególnie dyskusja o vicie). Poza tym świetnie wspominam wsparcie Mentosa odnośnie porąbanych egzaminów na polibudzie.