08-12-2014, 02:08
Wracając do mojej jaskini zauważyłem skacowanego wójta. Szkoda mi chłopa, wykształcony, i mądry. Wojna zniszczyła mu życiowe plany. W sumie jest jedynym człowiekiem z którym można porozmawiać na poziomie. Lubimy porozmawiać o historii. Jednak za młodu dobrze było siedzieć w bibliotece i czytać.
- Witaj wójcie! -zawołałem. Jednak wójt mnie nie usłyszał i poszedł w stronę tłumu.
- Witaj wójcie! -zawołałem. Jednak wójt mnie nie usłyszał i poszedł w stronę tłumu.