15-10-2017, 01:36
Skończyłem wreszcie Kero Blaster (od twórcy Cave Story, więc wiadomo, trzeba było sprawdzić) i jeśli chodzi o platformówki, to jest u mnie w ścisłej czołówce i nawet przebija jego poprzednią grę. Trochę wnerwia powtarzanie poziomu od początku przy stracie wszystkich żyć (bo słaby w gierki jestem), ale reszta to co innego. No może jeszcze długość (2-4 godziny, zależy jak często będziesz ginął). Gra aż bije różnorodnością scenerii i przeciwników, ma też bardzo dobry design leveli. Oprawa i dźwięk nie jest pójściem na skróty "bo pixel art", tylko naprawdę dobrze wykonanymi rzeczami. Oczywiście, wszystko w ramach swojego gatunku, więc nie oczekujcie jakiegoś wielkiego doświadczenia, a bardzo dobrej gameplayowo gry.
Wśród ukończonych rzeczy jest też The Room i ta dla odmiany jest grą logiczną o otwieraniu pudełka, w którym jest pudełko, a w nim kolejne pudełko, itp. Oczywiście przedstawiłem to skrótowo, bo każde pudełko jest pełne zagadek logicznych potrzebne do dojścia dalej. I trzeba przyznać, bardzo wciągające to, z różnorodnymi zagadkami. Tym smutniejsze, że też jest krótka, bo tylko 4-5 godzin. Dla niektórych może też być dla trudna, dla mnie to było coś w sam raz. Oprócz tego jest jeszcze jakaś tajemnicza fabuła o wynalazcy, ale sam się nią nie przejmowałem, więc no... Przy tym przypomniałem sobie, że mam przecież The Witness, więc to chyba sprawdzę za niedługo
Wśród ukończonych rzeczy jest też The Room i ta dla odmiany jest grą logiczną o otwieraniu pudełka, w którym jest pudełko, a w nim kolejne pudełko, itp. Oczywiście przedstawiłem to skrótowo, bo każde pudełko jest pełne zagadek logicznych potrzebne do dojścia dalej. I trzeba przyznać, bardzo wciągające to, z różnorodnymi zagadkami. Tym smutniejsze, że też jest krótka, bo tylko 4-5 godzin. Dla niektórych może też być dla trudna, dla mnie to było coś w sam raz. Oprócz tego jest jeszcze jakaś tajemnicza fabuła o wynalazcy, ale sam się nią nie przejmowałem, więc no... Przy tym przypomniałem sobie, że mam przecież The Witness, więc to chyba sprawdzę za niedługo