Przechadzałem się po mieście od rana, jak to już mam w zwyczaju. Po pewnym czasie moje szlacheckie oko ujrzało zbiegowisko hołoty. Przezwyciężając wszelkie obrzydzenie podszedłem do nich i dowiedziałem się strasznej rzeczy.
Dorczenzo herbu czerwonej rurki nie żyje?! COOOOO?! To straszne, nawet nie chcę myśleć jaka złowieszcza siła to na niego sprowadziła. Wieśniacy i mieszczanie, napijcie się dzisiaj za zdrowie mojego druha.
Po tych słowach zatopiłem dłoń w moim odzieniu i wyciągnąłem garść monet, którymi cisnąłem w powietrze.
Santo Subito moi drodzy. SANTO SUBITO.
Po tych słowach odszedłem, zamyślając się. Cholera cholera, co robić, co robić. Nasze sprawy na dworze mogą ulec teraz zachwianiu... to pewnie sprawka kogoś ze szlachty. Ale kto... może to przez jego wątpliwą orientację? Może to jeden z jego sługów, których gwałcił? Może.. za dużo tych może...
Dorczenzo herbu czerwonej rurki nie żyje?! COOOOO?! To straszne, nawet nie chcę myśleć jaka złowieszcza siła to na niego sprowadziła. Wieśniacy i mieszczanie, napijcie się dzisiaj za zdrowie mojego druha.
Po tych słowach zatopiłem dłoń w moim odzieniu i wyciągnąłem garść monet, którymi cisnąłem w powietrze.
Santo Subito moi drodzy. SANTO SUBITO.
Po tych słowach odszedłem, zamyślając się. Cholera cholera, co robić, co robić. Nasze sprawy na dworze mogą ulec teraz zachwianiu... to pewnie sprawka kogoś ze szlachty. Ale kto... może to przez jego wątpliwą orientację? Może to jeden z jego sługów, których gwałcił? Może.. za dużo tych może...
Cytat:kenonon - 13-04-22:00 -- racja gdyby połączyli psnixbl w jednosć wyszło by cos pięknego niczym jezus