16-04-2013, 10:06
*Jak każdego ranka tak i tego popędziłem otworzyć swój bazarek*
Ledwie opadły emocje po śmierci Dorczenzo, a dowiaduję się o dwóch kolejnych trupach. Głupcy zabili niewinną dziewuchę! Sonix - nie znałem jej zbyt dobrze. Mój bazar odwiedzała bardzo rzadko. Jednak nie to mnie martwi. Ktoś znowu został otruty. taeguki nic mi to imię nie mówi. Jakiś chłopina. Kto chciałby śmierci nic nie znaczącego chłopa?
Czym się kieruje truciciel? Jakie korzyści ma z zabicia chłopa? Czy został zabity dla zmylenia tropu? Czy to ta sama osoba która otruła Dorczenzo? A może ktoś korzystając z okazji próbuje się podszyć pod mordercę? Za dużo pytań.
*Zasiadam na drewnianym stołku i wsłuchuję się w plotki z bazaru.*
Ledwie opadły emocje po śmierci Dorczenzo, a dowiaduję się o dwóch kolejnych trupach. Głupcy zabili niewinną dziewuchę! Sonix - nie znałem jej zbyt dobrze. Mój bazar odwiedzała bardzo rzadko. Jednak nie to mnie martwi. Ktoś znowu został otruty. taeguki nic mi to imię nie mówi. Jakiś chłopina. Kto chciałby śmierci nic nie znaczącego chłopa?
Czym się kieruje truciciel? Jakie korzyści ma z zabicia chłopa? Czy został zabity dla zmylenia tropu? Czy to ta sama osoba która otruła Dorczenzo? A może ktoś korzystając z okazji próbuje się podszyć pod mordercę? Za dużo pytań.
*Zasiadam na drewnianym stołku i wsłuchuję się w plotki z bazaru.*