16-04-2013, 15:51
Przyglądałem się w spokoju wszystkiemu, co Stivi wygadywał. Chwiejnym krokiem zbliżyłem się by lepiej słyszeć co wykrzykuje, ledwo co wyszedłem z karczmy po całonocnym piciu, a tu znów harmider
Czemu się drzesz tak wcześnie? A z resztą która to w ogóle godzina? Nie ważne. Widywałem cię często tutaj, jak plułeś ludziom pod nogi, dlaczego teraz chcesz nas zbawiać? Równie dobrze mógł popełnić samobójstwo
A może i nie?
Jeśli chcesz nam pomóc, lepiej znajdź szybko tego szpiega, bo możemy skończyć podobnie. Niemniej teraz trzeba trzymać się razem, masz moje poparcie! A przynajmniej do czasu aż nie wypiję za dużo w karczmie.
Poza tym, ten cały szlachcic Javel, kimże on jest by tak oskarżać innego mieszczanina? WSTYD I POŻOGA, będą ginąć kolejny powiadam wam. Chyba że z tym coś zrobimy!
Czemu się drzesz tak wcześnie? A z resztą która to w ogóle godzina? Nie ważne. Widywałem cię często tutaj, jak plułeś ludziom pod nogi, dlaczego teraz chcesz nas zbawiać? Równie dobrze mógł popełnić samobójstwo
A może i nie?
Jeśli chcesz nam pomóc, lepiej znajdź szybko tego szpiega, bo możemy skończyć podobnie. Niemniej teraz trzeba trzymać się razem, masz moje poparcie! A przynajmniej do czasu aż nie wypiję za dużo w karczmie.
Poza tym, ten cały szlachcic Javel, kimże on jest by tak oskarżać innego mieszczanina? WSTYD I POŻOGA, będą ginąć kolejny powiadam wam. Chyba że z tym coś zrobimy!