Nie przystoi szlachcicowi babrać się w końskim łajnie, ale muszę dowiedzieć się prawdy. Byłem w stajni, którą zajmował się Cornel i w której zwykły sypiać. Przeszukując siano oraz narzędzia, odnalazłem małą buteleczkę. Buteleczka wyglądała dosyć podejrzanie, woń, która się z niej toczyła sprawiała, że zakręciło mi się w głowie. Tym pewnie go otruł... Mógłbym go pozbawić życia sam, ale... jeśli się mylę, trzeba porozmawiać z innymi szlachcicami. Poszedłem więc do pałacu supaplexa, jednego z nielicznych, którym mogę ufać.
Witam miłego Pana supaplexa, zachodzę w sprawie morderstw.
Na stole, który znajdował się przed nim, postawiłem znalezioną buteleczkę
Odnalazłem to w stajni, na kalacie, na której w zwyczaju spać ma Cornel. Wygląda to jak butelka po truciźnie, a jak wiemy Dorczenzo został otruty. Myślisz, że można to przyjąć za dowód?
Chwilę później zauważyłem, że naszej rozmowie przysłuchuje się kilku mieszczan, cóż.. może to i lepiej
Witam miłego Pana supaplexa, zachodzę w sprawie morderstw.
Na stole, który znajdował się przed nim, postawiłem znalezioną buteleczkę
Odnalazłem to w stajni, na kalacie, na której w zwyczaju spać ma Cornel. Wygląda to jak butelka po truciźnie, a jak wiemy Dorczenzo został otruty. Myślisz, że można to przyjąć za dowód?
Chwilę później zauważyłem, że naszej rozmowie przysłuchuje się kilku mieszczan, cóż.. może to i lepiej
Cytat:kenonon - 13-04-22:00 -- racja gdyby połączyli psnixbl w jednosć wyszło by cos pięknego niczym jezus