16-04-2013, 17:07
Wyszedłem na wieś by zobaczyć czy może kogoś więcej nie ma. Większość z chłopów pracowała na roli gdy nagle zobaczyłem biednego grajka grającego na akordeonie. Powiedziałem mu o jego talencie i rzuciłem *ODPOWIEDNIA ILOŚĆ NA CHLEB*. Poszedłem w stronę lasu i tam spędziłem większość czasu.