16-04-2013, 17:34
Gdy tylko usłyszałem o bezpodstawnych oskarżeniach w moją stronę, natychmiast pobiegłem do miasta
LORDZIE Stivi! To że jesteś szlachcicem nie upoważnia cię do tego, byś obwiniał niewinnych chłopów, tym bardziej że kłamiesz!
Chcesz wmówić tym mieszczanom, że znalazłeś to w stajni, w której ja pracowałem? Mylisz się w zeznaniach! Jak mogłem tą fiolkę tam zostawić skoro stajnia była zamknięta, bo pojechałeś gdzieś za miasto? Może pojechałeś po kolejne trucizny?
Ludzie są zapatrzeni w ciebie jak w obrazek. Mam nadzieję, że otrą oczy i zobaczą prawdę!
Naprawdę nie zastanawialiście się, czemu Sir Stivi wyjeżdżał z miasta w takiej sytuacji?!
LORDZIE Stivi! To że jesteś szlachcicem nie upoważnia cię do tego, byś obwiniał niewinnych chłopów, tym bardziej że kłamiesz!
Chcesz wmówić tym mieszczanom, że znalazłeś to w stajni, w której ja pracowałem? Mylisz się w zeznaniach! Jak mogłem tą fiolkę tam zostawić skoro stajnia była zamknięta, bo pojechałeś gdzieś za miasto? Może pojechałeś po kolejne trucizny?
Ludzie są zapatrzeni w ciebie jak w obrazek. Mam nadzieję, że otrą oczy i zobaczą prawdę!
Naprawdę nie zastanawialiście się, czemu Sir Stivi wyjeżdżał z miasta w takiej sytuacji?!