17-04-2013, 17:59
Haha cóż za wyborne przedstawienie. Coraz ciekawiej, coraz ciekawiej... Wygląda na to, że Gurgie, bo tak go zwą, zginie tego wieczora. Szkoda, takie zacne pieśni śpiewał, tak ładnie grał na swym dziwacznym instrumencie. Biedni ci mieszczanie.
*Podśpiewuje* Wesooołee jest żyyyciee szlachcica
*pociąga spory łyk z kufla i z uśmiechem patrzy na dalszy ciąg przedstawienia*
Manga, daj już spokój, chodź się napić.
*Podśpiewuje* Wesooołee jest żyyyciee szlachcica
*pociąga spory łyk z kufla i z uśmiechem patrzy na dalszy ciąg przedstawienia*
Manga, daj już spokój, chodź się napić.