19-04-2013, 21:54
Manga, który niczego nie był pewien i przez0 to umarli jego przyjaciele i rodzina, postanowił działać. Yammy, który w piwnicy pielęgnuje jakieś egzotyczne rośliny, podpadł mu. "To on jest modercą.", powiedział mistrz miecza, który zadowolony z zabicia mordercy postanowił działać. Ludzie poparli go od razu, widzieli co potrafi i teraz stał się po nim głosem ludu. Yammy stwierdził, że musi wyjechać, ale nikt mu nie uwierzył. Wszyscy myśleli, że on chce uciec. Yammy poprosił tylko o szybką śmierć. Poszedł na gilotynę. Jego ostatnie słowa brzmiały: "Zabiłem żonę, ale nikogo więcej." Po przeszukaniu mieszkania Yammiego znaleźli trupa jego żony. Zabił ją, bo go zdradziła i jak napisał w liście nikogo więcej nie zabił.
Jest faza nocy. Nie można pisać postów, ale zachęcam do wysyłania akcji na pw.
Zabity został zwykły obywatel. Yammy.
Trochę dupiaty post, ze względu, że piszę go na szybko i bez pomysłu.