06-08-2015, 22:23
Witam w moim pierwszym wątku i poście zarazem!
Jestem Yasu. Mieszkam w Kielcach.
Z grami mam styczność od dziecka. Pamiętam jeszcze, że mój tata grał w jakąś strzelankę (możliwe, że to był Doom), a ja to obserwowałem i bardzo chętnie mu przeszkadzałem. Oczywiście w tamtych czasach także ja grałem, ale w zdecydowanie spokojniejsze tytuły, które były kierowane do osób w moim wieku. Najlepiej zapamiętałem chyba gry o Różowej Panterze. Po pewnym czasie oczywiście przerzuciłem się na inne tytuły. (Wormsy, GTA, Pokemony, Gothic). Aktualnie posiadam dosyć sporo gier. Ostatnio niezwykle zainteresowałem się serią Saints Row oraz modami do Gothica. Niedługo kupuję nowy komputer, więc prawdopodobnie będę pół dnia spał, a drugie pół ogrywał GTA V.
Od ponad roku próbuję napisać opowiadanie, ale.... Napisałem jakiś mały kawałek i dalej nie wiem co zrobić. Nie mam jakichś szczególnych pomysłów, a nie chcę chamsko podkradać pomysłów (Tak wiem, powtórka) od znanych autorów. Co by tu jeszcze... Nigdy nie miałem szczęścia do mikrofonów. Zawsze albo były słabej jakości, albo magicznie psuły się po jakimś czasie. Interesuję się anime. Nie jestem jakimś wielkim fanem, ale kilka(naście/dziesiąt) tytułów mam na koncie. Dzięki arhn.eu zaczynam interesować się firma Nintendo oraz rzeczami, które można uznać za "retro". Kilka razy w życiu zdarzyło się, że gra naprawdę solidnie potrafiła bawić się moimi emocjami. Przykładem może być To The Moon, które uważam za świetną produkcję. Kupiłem kilka gier, bo wszyscy opowiadali mi, że są świetne. Uruchomiłem je może z dwa razy. :'D Jestem raczej typem pecetowca, ale są gry, w których czuję się dobrze wyłącznie na padzie. (np. Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm 3 Full Burst) Nie przepadam za grami F2P, ale jak jedna taka gra mnie wciągnie to potrafi utrzymać mnie przy sobie przez długi czas. Zawsze staram się podchodzić pozytywnie do życia. Jestem raczej optymistą i w nawet najgorszej sytuacji mam nadzieję na dobre zakończenie. Często mam dosyć "ciekawe" sny. Jestem bardzo ciekawskim człowiekiem, ale potrafię to opanować.
I ten... To chyba będzie na tyle. Mam nadzieję, że jakoś wyczytacie coś konkretnego z tych moich wypocin i będzie mi z wami przyjemnie. c:
A, i jeszcze jedno. Czarny Grunio mym panem.
Jestem Yasu. Mieszkam w Kielcach.
Z grami mam styczność od dziecka. Pamiętam jeszcze, że mój tata grał w jakąś strzelankę (możliwe, że to był Doom), a ja to obserwowałem i bardzo chętnie mu przeszkadzałem. Oczywiście w tamtych czasach także ja grałem, ale w zdecydowanie spokojniejsze tytuły, które były kierowane do osób w moim wieku. Najlepiej zapamiętałem chyba gry o Różowej Panterze. Po pewnym czasie oczywiście przerzuciłem się na inne tytuły. (Wormsy, GTA, Pokemony, Gothic). Aktualnie posiadam dosyć sporo gier. Ostatnio niezwykle zainteresowałem się serią Saints Row oraz modami do Gothica. Niedługo kupuję nowy komputer, więc prawdopodobnie będę pół dnia spał, a drugie pół ogrywał GTA V.
Od ponad roku próbuję napisać opowiadanie, ale.... Napisałem jakiś mały kawałek i dalej nie wiem co zrobić. Nie mam jakichś szczególnych pomysłów, a nie chcę chamsko podkradać pomysłów (Tak wiem, powtórka) od znanych autorów. Co by tu jeszcze... Nigdy nie miałem szczęścia do mikrofonów. Zawsze albo były słabej jakości, albo magicznie psuły się po jakimś czasie. Interesuję się anime. Nie jestem jakimś wielkim fanem, ale kilka(naście/dziesiąt) tytułów mam na koncie. Dzięki arhn.eu zaczynam interesować się firma Nintendo oraz rzeczami, które można uznać za "retro". Kilka razy w życiu zdarzyło się, że gra naprawdę solidnie potrafiła bawić się moimi emocjami. Przykładem może być To The Moon, które uważam za świetną produkcję. Kupiłem kilka gier, bo wszyscy opowiadali mi, że są świetne. Uruchomiłem je może z dwa razy. :'D Jestem raczej typem pecetowca, ale są gry, w których czuję się dobrze wyłącznie na padzie. (np. Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm 3 Full Burst) Nie przepadam za grami F2P, ale jak jedna taka gra mnie wciągnie to potrafi utrzymać mnie przy sobie przez długi czas. Zawsze staram się podchodzić pozytywnie do życia. Jestem raczej optymistą i w nawet najgorszej sytuacji mam nadzieję na dobre zakończenie. Często mam dosyć "ciekawe" sny. Jestem bardzo ciekawskim człowiekiem, ale potrafię to opanować.
I ten... To chyba będzie na tyle. Mam nadzieję, że jakoś wyczytacie coś konkretnego z tych moich wypocin i będzie mi z wami przyjemnie. c:
A, i jeszcze jedno. Czarny Grunio mym panem.