Liczba postów: 85
Liczba wątków: 2
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
2
Yamny, wysłałem Ci friend requesta.
Kilka z ulubionych (kolejność losowa):
Mushishi
Natsume Yuujinchou
Pale Cocoon - nie widziałem jeszcze, żeby ktoś zawarł tyle głębii w 20-minutówce.
Clannad: After Story
Neon Genesis Evangelion
Code Geass: Hangyaku no Lelouch - coś jak Death Note z mechami (win win)
Steins;Gate - mega historia o podróżach w czasie i ich konsekwencjach
Bokurano - śmiem twierdzić, że lepsze niż manga pod tym samym tytułem
Death Note'a nie ma na liście tylko dlatego, że czytałem mangę, a nie oglądałem anime :P
Dla zainteresowanych pełna lista :P
http://myanimelist.net/animelist/arkhadi...=0&order=4
Liczba postów: 82
Liczba wątków: 1
Dołączył: Mar 2013
Reputacja:
4
1. Fullmetal Alchemist: Brotherhood
1. Steins; Gate
Jestem bardzo wybredny. By uznać anime za choćby dobre musi mnie czymś ująć. Zazwyczaj to co ja uważam za dobre to inni uważają za wybitne. A co do wymienionych anime to ten kto oglądał to wie, że nie muszę uzasadniać swego wyboru.
Nie rozumiem ludzi, którzy dają Death Note.. Fabuła została strasznie zepsuta to śmierci L. Potem był taki odgrzewany kotlet podzielony na dwie postaci. A miało to potencjał. Miało.. Szkoda..
Liczba postów: 54
Liczba wątków: 1
Dołączył: Mar 2013
Reputacja:
7
23-11-2013, 00:28
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-11-2013, 00:31 przez Palar.)
Kolejność przypadkowa
Fullmetal Alchemist: Brotherhood - majstersztyk, zgrabne połączenie dobrej fabuły, humoru i walk. Szkoda, że Hiromu Arakawa odeszła od robienia shounenów na rzecz serii stricte komediowej
Suzumiya Haruhi no Shoushitsu - przegenialna kinówka Haruhi(seria telewizyjna też znakomita), tytuł od którego spodziewałem się po jego ocenach wiele, a dał mi jeszcze więcej
Fate/Zero - seria od początku powinna tak wyglądać, wykorzystuje pełny potencjał jaki daje wojna magów o Graala, no i nie ma tu tego praworządnego dobrego Emiyi Shirou(jak ja gościa nie cierpiałem)
Darker Than Black - uwielbiam przenikanie się wątków nadprzyrodzonych z naszym światem, znakomicie wykonana seria pod wieloma względami, druga seria też była dobra ale zabrakło jej klimatu jedynki
Cowboy Bebop - ten niezapomniany klimat
Sayonara Zetsobou Sensei - najlepsza komedia jaką było dane mi obejrzeć, parodia niemal wszystkiego od różnych anime aż po społeczeństwo. I niby dotyczy społeczeństwa japońskiego, ale znakomicie odnosi się też do zachodu
Durarara!! - od twórcy Baccano!(też polecam), wątki nadprzyrodzone, wojny gangów, wiele interesujących postaci a wszystko to w wiernie odwzorowanym Ikebukuro(jak mnie pamięć nie myli)
No i oczywiście filmy Studia Ghibli nad którymi czuwał Hayao Miyazaki(m.in. Ruchomy Zamek Hauru, Spirited Away, Mój Sąsiad Totoro). Z tego co się orientuję przeszedł już na emeryture
Dorzucam swój link do MALa, jakby ktoś chciał się dowiedzieć więcej o tym co oglądałem: http://myanimelist.net/animelist/Armum
EDIT: Jak mogłem zapomnieć o Mushishi i Tengen Toppa Gurren Lagann?
Liczba postów: 5
Liczba wątków: 1
Dołączył: Dec 2013
Reputacja:
0
Kolejność NIE przypadkowa:
1. Hunter x Hunter (2011)- cóż, jestem fanem shounenów, a ten wydaje mi się jak na razie co najmniej równie dobry co One Piece, a nawet porządnie się nie rozkręcił. Ma świetny klimat, bardzo dobrą animacje i muzykę. Postacie jakie tam występują są świetnie zrobione, nie są typowymi bohaterami tego typu anime. Co więcej walki też nie są w 100% zwyczajne, ponieważ w dużej mierze opierają się na sprycie, zamiast na sile.
2.One Piece - król shounenów, ze świetną wielowątkową fabułą, dla której główny motyw jest tylko pretekstem. Rozwijający się bohaterowie, którzy nie są over powered jak w większości tego typu anime. Liczne zaskakujące akcje i bohater, który mimo pozornej głupoty jest dość dobrym strategiem, przynajmniej jeśli chodzi o walkę.
3. Great Teacher Onizuka - to anime poruszyło mną, ponieważ porusza życiowe problemy i to w całkiem udany sposób. Każdy bohater ma własną historię, która potrafi chwycić za serce. Nie podoba mi się jedynie bezkarność Onizuki, który mimo jawnego łamania prawa wciąż pozostaje niewinny, oczywiście wszystkie przestępstwa wykonywał w słusznej sprawie, jednak to go chyba nie usprawiedliwia w świetle prawa.
4.FLCL - ohh tak, seria mecha od twórców Evangeliona i Tengen Toppa Gurren Lagann, to musiał być hit. I jak najbardziej jest. Ostrzegam: ta seria jest szalona i pozornie bez fabuły, ale na tym polega jej urok, a historia także się tam znajdzie i to całkiem niezła, z kilkoma niezłymi wątkami. Jednak główną siłą tej serii pozostaje piękna muzyka. Ta 6 odcinkowa seria ma soundtrack na 3 płytach! I to nie byle jakich, bo grupy muzycznej The Pillows, którą z całego serca polecam.
5. Spice and Wolf - świat stylizowany na średniowieczną Europę, w której rządzi kościół, a wszelkie pogańskie religie zostają odrzucone, a w nim główna bohaterka - Holo, pogański bóg, objawiający się jako wilk lub jako... urocza dziewoja z wilczym ogonem i uszami. Do tego dochodzi kupiec, który obiecuje pomóc naszej uroczej pannie dostać się do rodzinnej wioski na północy. Razem tworzy to mieszankę wybuchową: piękny klimatyczny świat z ogromnymi miastami, intrygi i interesy kupieckie, który nieraz sprowadzają na głównych bohaterów kłopoty, a w tle powoli rozwijające i pogłębiające się uczucie dwójki bohaterów.
Liczba postów: 96
Liczba wątków: 0
Dołączył: Mar 2012
Reputacja:
4
W kolejności alfabetycznej
Ano Hi Mita Hana no Namae wo Bokutachi wa Mada Shiranai
Death Note
Dragon Ball Z
Naruto
Natsume Yuujinchou
Ookami Kodomo no Ame to Yuki
Shaman King
Shiki
Tengen Toppa Gurren Lagann
Yu-Gi-Oh! Duel Monsters
Liczba postów: 218
Liczba wątków: 16
Dołączył: Dec 2013
Reputacja:
14
Nie oglądałem nigdy zbyt dużo anime, często jakieś kilka odcinków, było też 1 anime, które obejrzałem w całości, lecz za nic nie mogę sobie przypomnieć tytułu. Lista tych, które obejrzałem w większej, czy mniejszej ilości:
1. Pokemony
2. Naruto
3. One Piece
4. Spirited Away: W krainie bogów
Liczba postów: 191
Liczba wątków: 6
Dołączył: Dec 2013
Reputacja:
13
24-12-2013, 02:53
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-12-2013, 02:53 przez Ame.)
Ulubione ponad innymi: Fate. Zero, Zero 2, Prototype, Stay Night, Unlimited Blade Works i spin offy.
Inne: Black Lagoon(oglądało się równie fantastycznie co Fate), Sora no Otoshimono, Bakemonogatari i spółka, Darker Than Black, Hyakka Ryouran oraz Soul Eater.
Liczba postów: 11
Liczba wątków: 1
Dołączył: Dec 2013
Reputacja:
0
Niezbyt się znam na anime, lubię te, które kojarzą mi się z dzieciństwem, czyli Mistrzowie Kaijudo, Bakugan i inne pierdółki. A moim ulubionym są Pokemony
A poza tym to oglądam też inne, ale nie warto o nich wspominać, bo to nieładne :F
Liczba postów: 6
Liczba wątków: 0
Dołączył: Dec 2013
Reputacja:
-1
Moje póki co (podkreślam PÓKI):
1. Lucky Star
2. FMA: B
3. Kill la Kill
Liczba postów: 34
Liczba wątków: 2
Dołączył: Mar 2014
Reputacja:
3
30-03-2014, 22:04
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-03-2014, 22:05 przez Haptisim Ω.)
Odkopię trochę temat . Zaznaczam, że lista będzie zupełnie losowa, przy każdym tytule postaram się co nieco powiedzieć.
1. Evangelion - anime jest bardzo trudne w odbierze, dla niektórych wręcz nie do przełknięcie. Z powodu dość ciężkiego klimatu i ogólnie dupowatego głównego bohatera (oj Shinji-kun doprowadzałeś mnie do szewskiej pasji w End of Evangelion). Poza tym reszta postaci została w dość ciekawy sposób przedstawiony (każda z nich rozwija się wraz z rozwojem akcji). Sama akcja brnie naprzód w swoim całkiem wartkim tempie i może jeden lub dwa odcinki były dodane na siłę. Evangelionie można znaleźć wiele odwołań do kabalistycznych symboli. Odbijając się trochę od samego anime, niedawno powstały OAV (ostatnia czwarta część w produkcji) i muszę przyznać, że są świetne. Zwłaszcza Evangelion 2.0 You Can (Not) Advance (wręcz się poryczałem oglądając ostatnie sceny gdy Shinji próbował ratować Ayanami + piosenka lecąca w tle). I... starczy tego, jeśli chcesz porozmawiać o Evangelionie to zapraszam Cię na Priv.
2. The Slayers: Magiczni Wojownicy - anime mojego dzieciństwa. Całkiem niedawno oglądnąłem serię do Slayers: Try. Jest niesamowite, mówiąc to mam na myśli sam klimat i humor wypływający z ekranu podczas oglądania. Jeśli lubisz się śmiać praktycznie co każdy odcinek (w drugim sezonie, wręcz niektóre odcinki doprowadziły mnie do łez), lubisz zakręconych bohaterów i wszystko okraszone klimatami fantasy. To, to anime jest dla Ciebie. PS. Lina Inverse żondzi
3. Ex aequo Gundam Unicorn i Zeta Gundam - akcja dzieje się w moim ulubionym uniwersum (U.C. ofc), bardzo dojrzała fabuła, która pochłonęła mnie bez reszty. Może jestem ckliwy, ale wzruszyła mnie nieszczęśliwa miłość Kamile'a i Four w Zecie. Ach więcej nie będę się rozpisywać, jednym słowem WARTO oglądnąć!
4. Ginga Eiyuu Densetsu - anime jest mało popularne u nas w Polsce i bardzo długie (ponad 100 odcinków). Pomimo, że jestem wielkim fanem Gwiezdnych Wojen. Powiem szczerze, kładąc rękę na sercu, że George Lucas powinien przeprosić Yoshikiego Tanake. Czemu? A dlatego, że to anime zasługuje na miano gwiezdnych wojen! Epickość wylewa się z ekranu. Chciałbym jeszcze co nieco opowiadać o tym anime, ale bądźmy szczerze. Tekst, który bym wyprodukował miałby spokojnie objętość blisko dwa razy większą od mojego postu.
5. Pokemony - a bo tak, bo lubię cała ferajnę i zawsze fajnie się ogląda kieszonkowe potwory.
Liczba postów: 291
Liczba wątków: 15
Dołączył: Feb 2013
Reputacja:
187
Hmm, nie licząc oglądanych za młodu:
Pokemonów i Yu-Gi-Oh! (Yugioh krótko), i nie licząc filmów anime to wkręciłem się tylko w:
Król Szamanów, czyli Shaman King. Nikt tego nie wymienił a jest świetne. Pierwszy raz oglądałem też za młodu i pamiętałem urywki, drugi raz w poprzednie wakacje zacząłem trzaskać od początku. Dubbing PL jest świetny, a intro jest SUPER: https://www.youtube.com/watch?v=d4VbQ80v3Is . Super klimat, wszystko super. 10/10. Chciałem nawet mangę kupić ( pierwszą w mym krótkim życiu) lecz nie ma wersji polskiej, kiedyśpewne wydawnictwo robiło kiedyś głosowanie, którą mangę spolszczyć i przygody Yo i Mortiego przegrały o włos, więc jest nadzieja.
Liczba postów: 71
Liczba wątków: 2
Dołączył: Mar 2014
Reputacja:
2
Ach tablica Mendelejewa mi się tutaj szykuje, dlatego daję tutaj taki wskaźnik co ja tutaj opisałem, a trochę tego jest.
- Pokemon! Tutaj głównie, kiedy jeszcze na Polsacie w niedzielę czy sobotę rano o 9:00 wszystkie dzieciaki już gotowe, bo przecież Pikaczu i Esz, a i ten koleś co oczu nie otwiera
A tak serio, nazywana przez większość z nas bajką, bo kto wtedy znał taką nazwę jak "anime".
Ostatnio odświeżając stare dzieje nie można się za bardzo oderwać od "Pika pika" bo raz, kto z nas nie chciał mieć Pikachu, dwa, kto i tak nie oglądał dla Pikachu (znowu) to zapewne dla innych, jak czy nazywany "smokiem" Charizard. Ciekawe, że nawet dzisiaj potrafi przykuć oczko, chociaż starsze serie na obecne standardy mogą co najwyżej dorosnąć do obecnych "małych chińskich" seryjek
~Listę będę ciągle rozbudowywał, nie mniej jednak od 18:40 musiałbym klikać w klawiaturę, kto wie. Może nawet i do północy.
/-|=====|-\ - yanush obrazków
Liczba postów: 103
Liczba wątków: 12
Dołączył: Mar 2014
Reputacja:
13
1.Full Metal Alchemist obie części
2.Dragon ball (oprócz GT)
3.Code Geass R1 i R2
i to w sumie jedyne serie które widziałem całe
Liczba postów: 108
Liczba wątków: 19
Dołączył: Jul 2013
Reputacja:
3
1.Tengen Toppa Gurren Lagann
2.Pokemony
3.Full Metal Alchemist
4.Helsing Ultimate
5.Yu-Gi-Oh!
Liczba postów: 112
Liczba wątków: 5
Dołączył: Aug 2013
Reputacja:
6
Zbyt dużego doświadczenia z anime nie posiadam, ale ze swojej strony polecam Basilisk. Jeśli ktoś lubi samurajskie klimaty Japonii, znajdzie coś dla siebie. Walka dwóch zwaśnionych klanów, a w tle historia miłości.
Liczba postów: 11
Liczba wątków: 1
Dołączył: Apr 2014
Reputacja:
1
Ulubione anime:
1.Elfen Lied
2.School Days
3.Nana
4.Tsubasa Chronicle
5.xxxHolic
ogólnie : http://myanimelist.net/animelist/Yoruko
|