Z reguły nie grywam po sieci, nawet w co-opa, ale kilku gier w ten sposób spróbowałem i generalnie mogę polecić coś takiego:
Borderlands 1 i
2 - wiem, że były wymieniane, ale nikt nie raczył napisać, co w nich dobrego. Otóż abstrahując od samego lootu (który w co-opie ma być bardziej wartościowy, a przeciwnicy mocniejsi) to gra, w której można bardzo szybko podexpić słabszą postać przy kolegach na znacznie wyższych levelach. Co prawda pakowanie się w wir walki mając znacznie niższy poziom od mobków jest samobójstwem, ale wystarczy trochę trzymać się na dystans, by dzięki drużynowym premiom grindować błyskawicznie. Trzeba też zwrócić uwagę na fakt, że poziom przeciwników zależy od poziomu hosta. Poza tym grając w kupie można fajnie różnicować zabawę, o ile zbierzesz znajomych nie preferujących tej samej postaci i taktyki.
Gears of War - jedyne
Gearsy na PC, ale za to z dobrym co-opem. Nie ma to jak wyżynać Szarańczę Lancerami z bagnetami łańcuchowymi. Niestety, ale jeśli tej gry nie masz, może być nieco ciężko ją zdobyć, gdyż
cdp już nie ma jej w ofercie, przeto trzeba szukać używek, a że gra jest zintegrowana z
Games for Windows Live, może być ciężko trafić na egzemplarz z nietkniętym kluczem.
Saints Row III - zaproszenie kumpla do zabawy w "szalone GTA" może się okazać bardzo ciekawym przeżyciem. Z racji sandboksowego charakteru można siać wspólnie chaos nie tykając w ogóle misji fabularnych, przeto jest dobre nawet na krótkie sesyjki.
Portal 2 - co-op inny niż wszystkie, bo polegający na wspólnym główkowaniu, a nie sprzedawaniu headshotów. Dopracowane i przemyślane mechanizmy sprawiają, że nawet kompletnie obcej osobie z drugiego krańca globu zdołasz przekazać, czego od niej oczekujesz.
Jeśli nie interesują Cię tylko singlowe co-opy, to dobrą propozycją jest
Mass Effect 3 - jego kooperacyjne multi oferuje sporo klas, ras, wyposażenia i dużo map -
EA z
Bioware publikowały doń dodatki za darmo. Aż trudno uwierzyć, nie?