Forum Dyskusyjne arhn.eu -- Kiedyś mieliśmy tu recki grema™

Pełna wersja: Problem ze sprzedawcą z Ebaya - dylemat z doborem argumentu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Bez zbędnego wstępu - kupiłem na ebayu grę w takim klasycznym CD-case (z okładką z przodu i z tyłu, bez big boxa), niedostępną od wielu lat w sprzedaży. Gra miała przypisany stan bardzo dobry, w opisie również był stan opisany jako bez zarzutu itd. Jak gra do mnie doszła, to się okazało, że na przodzie case'a były dwie poważne rysy, jedno z mocowań przedniej okładki było wyłamane, a "ząbki" znajdujące się w środku (te, które znajdują się w tym środkowym "okręgu" płyty) w większości były luzem. Napisałem do sprzedawcy o fakcie, a ten... Cóż, powiedziałbym wręcz, że mnie znieważa, bo pisze, jak mu jest przykro, i że może zaproponować mi, uwaga, 16 pensów zwrotu, bo "tyle kosztuje u niego takie pudełko na płytę". Sama gra kosztowała mnie pięć funtów (nie licząc kosztów przesyłki). Uważam, że ten zwrot jest stanowczo za mały (nie mówiąc już o tym, że nawet nie kupiłbym takiego opakowania za równowartość 16 pensów), teraz jednakże zastanawiam się, jakiego argumentu najlepiej użyć:

- gra w takim stanie traci swoją wartość kolekcjonerską, w związku z tym należy mi się zwrot taki, jaki byłby adekwatny do ceny gry wystawionej na ebayu w takim stanie

- pudełko było integralną częścią oryginalnej gry, kupując zamiennik zmniejsza się jej wartość

Czy może powinienem to uzasadnić w inny sposób? Nie miałem wcześniej podobnego dylematu, więc nie wiem, jak najlepiej argumentować mój sprzeciw w przypadku takiego "retro-zakupu. No i  uważam, że sprzedawca po prostu leci w kulki i nie potrafi się zdobyć na jakiś konkretniejszy upust z ceny.

Z góry dzięki za wszelkie sugestie/podpowiedzi!
Myślę, nie nie ma sensu się kłócić, jakby był honorowy i zamierzał dać poważniejszy upust to już by dał.
Możesz otworzyć case, że produkt nie był zgodny z opisem, ale wtedy będziesz musiał grę zwrócić, bo eBay nawet nie będzie czytał o co poszło.
Ja bym wystawił negatywa (po pensach wnioskuję, że to eBay.co.uk, a tam sprzedający nie może Ci negatywa wystawić) i jak będzie chciał żebyś go usunął to najpierw niech przeleje konkretny upust.
Z doświadczenia... niewiele ugrasz. Tyle w temacie. Zawsze ebay to ryzyko... Ja kupilem nowke w folii tony hawk's 2, a na granicy sprawdzali czy nie ma nic w srodku i rozpakowali uszkadzajac nie tylko folie ale i pudełko... Nigdy nie wiadomo czy w Twoim wypadku nie było podobnie. U mnie wiem, że tak było, bo gość był mega uczciwy. Na tyle, że chciał zwrócić mi kasę, a żebym grę sobie zostawił.

Wysłane z mojego UMI eMAX przy użyciu Tapatalka
Dziękuję za wypowiedzi (ostatnio nie mogę znaleźć czasu w ciągu tygodnia, żeby wejść na forum, nawet w weekendy cienko z nim stoję), Arkhadius, mam pytanie, bo mnie zaciekawiła ta sprawa z brytyjskim ebayem. Gość faktycznie nadał wysyłkę z WB, więc zakładam, że również rejestrował się na brytyjskim ebayu. Czy da radę jakoś to sprawdzić? Bo faktycznie mogłoby to stanowić jakiś atut z mojej strony.
A jak nazywa się sprzedający, żebym nic u niego nie kupił Winking????
(08-12-2015, 23:47)arkhadius napisał(a): [ -> ]Ja bym wystawił negatywa (po pensach wnioskuję, że to eBay.co.uk, a tam sprzedający nie może Ci negatywa wystawić) i jak będzie chciał żebyś go usunął to najpierw niech przeleje konkretny upust.
Jak prawdziwy cebulaczek, oddaj 50% wartości za plastikowy case, albo popsuje Ci opinie albo zgłosze do ebaya że towar niezgodny z opisem (swoją drogą zgodny, ale uszkodzony w transporcie ale cebula motzno) Smiling

Tak jak wyżej wspominałem, case został uszkodzony w transporcie, winny i niewinny jest sprzedawca- fakt, mógł lepiej zabezpieczyć.

Napisałeś, że zamówiłeś grę w normalnym zwykłym opakowaniu na CD. Strzelam, że nie jest to żadne pudełko od gier PlayStation i tym podobnych, stąd w jaki sposób inny case zaniża jego wartość, kiedy wszystkie opakowania CD były robione na jedno kopyto?

Oraz jakiego zwrotu Ty się domagasz? Pół funta maksymalnie mógłbyś dostać.
(14-12-2015, 18:27)Witold napisał(a): [ -> ]
(08-12-2015, 23:47)arkhadius napisał(a): [ -> ]Ja bym wystawił negatywa (po pensach wnioskuję, że to eBay.co.uk, a tam sprzedający nie może Ci negatywa wystawić) i jak będzie chciał żebyś go usunął to najpierw niech przeleje konkretny upust.
Jak prawdziwy cebulaczek, oddaj 50% wartości za plastikowy case, albo popsuje Ci opinie albo zgłosze do ebaya że towar niezgodny z opisem (swoją drogą zgodny, ale uszkodzony w transporcie ale cebula motzno) Smiling

Tak jak wyżej wspominałem, case został uszkodzony w transporcie, winny i niewinny jest sprzedawca- fakt, mógł lepiej zabezpieczyć.

Napisałeś, że zamówiłeś grę w normalnym zwykłym opakowaniu na CD. Strzelam, że nie jest to żadne pudełko od gier PlayStation i tym podobnych, stąd w jaki sposób inny case zaniża jego wartość, kiedy wszystkie opakowania CD były robione na jedno kopyto?

Oraz jakiego zwrotu Ty się domagasz? Pół funta maksymalnie mógłbyś dostać.

Jak napisałem - CD-case. Czyli właśnie coś w stylu tych pudełek z grami dla pierwszego PS - z instrukcją "schowaną" za przednią okładką. I w ogóle nie wiem, po co się wypowiadasz w wątku, w którym nie masz nic do powiedzenia/doradzenia poza głupkowatymi tekstami o cebuli (a dodajmy jeszcze do tego fakt, że nawet nie wiesz, o jakim opakowaniu mowa - typowa postawa "nie znam się, ale się wypowiem").
(12-12-2015, 22:12)MartiusR napisał(a): [ -> ]Dziękuję za wypowiedzi (ostatnio nie mogę znaleźć czasu w ciągu tygodnia, żeby wejść na forum, nawet w weekendy cienko z nim stoję), Arkhadius, mam pytanie, bo mnie zaciekawiła ta sprawa z brytyjskim ebayem. Gość faktycznie nadał wysyłkę z WB, więc zakładam, że również rejestrował się na brytyjskim ebayu. Czy da radę jakoś to sprawdzić? Bo faktycznie mogłoby to stanowić jakiś atut z mojej strony.

Jak to rozpatrzą raczej zależy od tego na jakim eBayu kupowałeś. Jak klikniesz w link to będzie jego lokalizacja (tylko kraj), nie jestem pewien czy aktualna czy główny adres

(14-12-2015, 18:27)Witold napisał(a): [ -> ]Oraz jakiego zwrotu Ty się domagasz? Pół funta maksymalnie mógłbyś dostać.

Może właśnie o to pół funta chodzi? :P
(14-12-2015, 21:13)MartiusR napisał(a): [ -> ]\ I w ogóle nie wiem, po co się wypowiadasz w wątku, w którym nie masz nic do powiedzenia/doradzenia poza głupkowatymi tekstami o cebuli (a dodajmy jeszcze do tego fakt, że nawet nie wiesz, o jakim opakowaniu mowa - typowa postawa "nie znam się, ale się wypowiem").

1. Miałem coś do powiedzenia. Napisałem, że case opisany przez ciebie nie zaniża w żaden sposób wartości (jeżeli zaniża, to w jaki?) = sprzedawca zrobił to, co do niego należało.

2. Więc jednak nie jest to klasyczne opakowanie na CD? Chcesz pomocy, a piszesz niejasno, bez zdjęcia poglądowego, niczego a czepiasz się, że ktoś Ciebie źle zrozumiał...