Forum Dyskusyjne arhn.eu -- Kiedyś mieliśmy tu recki grema™

Pełna wersja: Usunięte partycje, zepsuty system
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam.
Aby przedstawić mój problem muszę opowiedzieć pierw te historię aby osoba która by mi pomogła zrozumiała kompletnie problem. Więc około rok temu kupiłem dysk ssd, zgrałem wszystkie partycje z windowsem oraz nie przenosiłem partycji recovery by by tylko miejsce zajmowała. Zamontowałem dysk ssd w miejscu hdd, i wszystko działało. W dysku hdd usunąłem każdą partycję (nawet ukryte) używając programu easeus. 
Wszystko działało dobrze. No ale tydzień temu Windows update postanowił zaktualizować system do Windows 10. Podczas aktualizacji coś poszło nie tak i uszkodziło mi wszystkie partycje na dysku ssd. Jako że na dysku hdd miałem partycję recovery to postanowiłem odzyskać system na nim i ponownie przenieść go ale jako że nie miałem partycjii efi bios go nie wyszukiwał.
Innym laptopem sformatowałem dysk ssd i zainstalowałem ubuntu 15.10.
W tym momencie mam na dysk ssd z ubuntu i dysk hdd z tylko partycją recovery na nim.

I tutaj powstaje pytanie: jak mógłbym odzyskać system z partycji recovery?
Jakich programów użyć?

Informacje:
Model urządzenia: Hp pavilion 15 n268sa
System operacyjny: Windows 8.1
Dodatkowe informacje: Kieszeń na dysk zamiast stacji dysków.
Po pierwsze, Windows Update sam nie postanowi zrobić aktualizacji do Windows 10. Sam musisz zatwierdzić licencję i wybrać dogodny czas na instalację.

Po drugie, po co Ci ta partycja recovery? Oprócz niezaktualizowanego systemu (najczęściej z toną beznadziejnego oprogramowania od producenta) nic ciekawego tam nie ma. Zwyczajnie wejdź na stronę Microsoftu, pobierz w odpowiedniej wersji Windowsa, wrzuć na pendrive/wypal na płytę i go zwyczajnie zainstaluj. Klucz powinieneś mieć gdzieś na laptopie (w HP najczęściej jest pod baterią, zapisany w UEFI bądź pobierze się bezpośrednio z serwerów aktywacji Microsoftu).

Pierwsze słyszę, żeby podczas aktualizacji do Windows 10 coś się komuś stało z dyskiem. Kreator nie przeprowadza nawet partycjonowania, jedynie wszystkie pliki poprzedniej wersji systemu lądują do folderu Windows.old.
System mi się wtedy zaktualizował no ale podczas aktualizacji windowsa 10 coś się wydarzyło i straciłem dane.
No to spróbuj podczepić ten dysk i odzyskać na innym sprzęcie pliki po czym po prostu zainstaluj windowsa od nowa. Tak będzie najprościej.
(27-03-2016, 03:22)JaneQPL napisał(a): [ -> ]Po pierwsze, Windows Update sam nie postanowi zrobić aktualizacji do Windows 10. Sam musisz zatwierdzić licencję i wybrać dogodny czas na instalację.

Po drugie, po co Ci ta partycja recovery? Oprócz niezaktualizowanego systemu (najczęściej z toną beznadziejnego oprogramowania od producenta) nic ciekawego tam nie ma. Zwyczajnie wejdź na stronę Microsoftu, pobierz w odpowiedniej wersji Windowsa, wrzuć na pendrive/wypal na płytę i go zwyczajnie zainstaluj. Klucz powinieneś mieć gdzieś na laptopie (w HP najczęściej jest pod baterią, zapisany w UEFI bądź pobierze się bezpośrednio z serwerów aktywacji Microsoftu).

Pierwsze słyszę, żeby podczas aktualizacji do Windows 10 coś się komuś stało z dyskiem. Kreator nie przeprowadza nawet  partycjonowania, jedynie wszystkie pliki poprzedniej wersji systemu lądują do folderu Windows.old.

Jednak mam nadal problem ponieważ ani na spodzie laptopa ani w pudełku nie ma informacjii odnośnie kodu produktu. Dlatego też uznałem że chyba by bylo lepiej jeżeli by zainstalować system z tamtej partycjii.

(27-03-2016, 03:28)Banan9102 napisał(a): [ -> ]No to spróbuj podczepić ten dysk i odzyskać na innym sprzęcie pliki po czym po prostu zainstaluj windowsa od nowa. Tak będzie najprościej.

Nie potrzebuję ratować danych, zawsze mam kopię tych najważniejszych na karcie pamięci więc o nie się nie boje o stratę danych.
Tym lepiej dla ciebie PC Has No Game Po prostu zainstaluj czystego Windowsa i jak mówi JaneQ, oszczędzisz sobie nerwów przy usuwaniu śmieciowego softu.
(27-03-2016, 03:48)Banan9102 napisał(a): [ -> ]Tym lepiej dla ciebie PC Has No Game Po prostu zainstaluj czystego Windowsa i jak mówi JaneQ, oszczędzisz sobie nerwów przy usuwaniu śmieciowego softu.

A jak to zrobię bez kodu?
Pomiń podawanie podczas instalacji (w Windows 10 jest nawet opcja osoba - nie mam klucza produktu). Windows sam zadba o swoją aktywacje (wyciągnie go z UEFI, bądź wykona magię z ID po stronie serwerów Microsoftu Grinning ). XXI wiek panie, Internety i chmury Chyba Polygamia!
(27-03-2016, 17:02)JaneQPL napisał(a): [ -> ]Pomiń podawanie podczas instalacji (w Windows 10 jest nawet opcja osoba - nie mam klucza produktu). Windows sam zadba o swoją aktywacje (wyciągnie go z UEFI, bądź wykona magię z ID po stronie serwerów Microsoftu Grinning ). XXI wiek panie, Internety i chmury Chyba Polygamia!

A jak bym to mógł zrobić na linuxie?
Spróbuj uruchomić narzędzie z wykorzystaniem Wine. Jak się nie uda postaw wirtualną maszynę na VirtalBoksie i z niej stwórz nośnik.
(28-03-2016, 15:53)JaneQPL napisał(a): [ -> ]Spróbuj uruchomić narzędzie z wykorzystaniem Wine. Jak się nie uda postaw wirtualną maszynę na VirtalBoksie i z niej stwórz nośnik.

Juz próbowałem. Nie zdiałało.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------
 Udało się! Okazało się że mój laptop ma chip z informacjami odnośnie jego i kluczem! Więc wystarczyło że zbootowałem pendrive i zainstalowałem.
No, ten chip nazywa się UEFI i cały czas Ci o nim mówiłem Chyba Polygamia! , takie funkcje następny BIOSu.

Mimo wszystko cieszę się, że się udało Smiling