15-08-2016, 17:17
Świetna gra która sama w sobie jest udanym połączeniem dwóch gatunków gier. Pierwszy z nich to Survival horror a drugi to Hack'And'Slash okraszony mechaniką z Resident Evil. Myślałem że to się nie uda, ale jednak wszystko z sobą dobrze współgra a to jest przecież najważniejsze.
Resident Evil w Szesnastowiecznej Japonii to był strzał w 10, zresztą po 2000 roku Capcom na swoim koncie ma masę udanych tytułów.
Jednym z nich jest właśnie Onimusha:Warlords który nazbierał masę nagród oraz pchnął pre-rendering na wyższy poziom.
Nie można też zapominać o samym fakcie że ta gra to nowe podejście do Survival horroru oraz technologiczna perełka promująca szóstą generację konsol, w szczególności PlayStation 2, na którego potrzeby gra została całkowicie zmieniona a wersja na PSX wylądowała w archiwum. Nie nalerzy zapominać że Genma Onimusha to nieco zmieniona i ulepszona wersja Onimushy: Warlords, inne rozmieszczenie przedmiotów,broni,pancerzy, jak i wyższy poziom trudności. graficznie też się zmieniło, ale to już sobię zobaczycie w recenzji.
Jestem pełen podziwu bo patrząc na to jakie Capcom wydawał kiedyś gry, a jakie teraz wydaję gry, to niebo a ziemia. Szkoda że ten developer tak bardzo się opuścił, no i że stracił w moich i oczach wielu innych graczy.