Forum Dyskusyjne arhn.eu -- Kiedyś mieliśmy tu recki grema™

Pełna wersja: QUAKE (1996) [PC/N66/SS] - Recenzja FoXa
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Niestety ale Quake jako FPS stał się bardzo zapomniana grą. Jeżeli zapytasz kogoś o FPSy lat 90'tych to w pierwszej kolejności wymieni ci DOOMa 1 i 2, albo nawet Wolfensteina 3D (tak pseudo 3D).
Quake to pierwsza gra, która była w prawdziwym 3D. Wtedy były zachwyty ale dziś gra jest bardzo zapomniana. Według mnie niesłusznie, jasne że weterani o niej pamiętają, ale duża część społeczeństwa po prostu o niej zapomniało. A według mnie QUAKE to taki KING of FPS, wniosła tyle nowego że głowa mała, no i te nieszczęsne konsolowe porty na Nintendo 64 oraz Sega Saturn wyprute z piękna gry.
Ogólnie QUAKE wyciskał z PCta tak zwane siódme poty, bez akceleratora 3D odpaliłeś grę, ale była ona ostro pikselowa i niewyraźna, wszystko było takie do dupy. Wiem bo sam odpalałem Quaka na takim PC, gra działała OK lecz graficznie odbiegała mocno od tego co widzieliśmy na spotach reklamowych w TV.
Dopiero jak miałem drugiego PCta, dopaliłem QUAKE to mogłem dostrzec jego piękno.
Aby było ciekawiej, nawet na PC bez akceleratora grafiki, miałeś efekt światłocienia. Zaś na konsolach tego w ogóle nie było.
Za dużo pisania czas na moją recenzję z Quake (1996) gra naprawdę mega.