26-03-2018, 01:55
O tutaj jest pasta o arthasie. Uwaga! W chuj długa i jeszcze będzie przedłużana 
Bądź synem króla, 10lvl
Jakaś spoko loszka wbija wam do zamku
Przyszła czarodziejka
Mogłaby robić czary mary twoją różdżką hehe
Razem z całą armią odprowadzasz loszkę do magicznego miasta
Po drodze oglądacie jakieś zielone małpy
Loszka cię opuściła
Wiele lat później, lvl18
Jedziesz do tego latającego miasta w którym loszka się uczy
Podjarany bardziej niż Illidan na myśl o Tyrande
Spotykasz ją, z 10/10 wyrosło 11/10
Codzień ze sobą gadacie
Jakiś elf się do was pluje
Jak zostaniesz królem to delegalizujesz elfy
Pierwsze seksy już są hehe
Musisz się rozstać
Idziesz napierdalać zielone małpy
Zabiłeś je
Idziesz tłuc więcej zielonych małp
Spotykasz tą loszkę
Idziecie razem tłuc małpy
Zamiast zielonych są martwe, coś jest nie tak
I podobne do ludzi a nie małp
Spotykasz jakiegoś dziada z kijkiem
Wokół niego więcej martwych
Uciekł wam
Następnego dnia zabiliście go
Loszka zachwycona
Już wiesz, że będą seksy
Loszka skumała, że coś jest nie tak
Ziarno zamienia ludzi w zombie
Kurwa jak w filmach
A no tak, nie ma jeszcze filmów
Kurwa jak w... Legendach !
Chcesz zrobić wrażenie na loszce
Zapierdalasz na koniu do najbliższej wioski do której była dostawa ziarna
Za późno wszystko jest martwe, głupie jak ork i chce cię zjeść
Rozpierdalasz całą wioskę sam
Loszka się teleportowała, bo ona umnie czary-mary a ty nie
Dowiedziała się co zrobiłeś
Cała mokra, a nogi jej się uginają
Ale była kolejna dostawa
Kurwa trzeba jeszcze zapierdalać
Koń ledwo żywy
Ludzie zeżarli ziarno, ale jeszcze żyją
Używasz mózgu do czegoś innego niż zastanawianie się jak zaruchać
A, nie musisz o tym myśleć, jesteś księciem
Postanawiasz rozpierdolić ich zanim zaczną się na ciebie rzucać
Zabijasz całe miasto
Loszka nie będzie wstanie stać
Pojawia się jakieś latające cóś na dachu i pierdoli, że cię rozpierdoli na solo
Nie chce zejść z dachu tylko pierdoli coś o jakimś dachu świata
Znikł
Kurwa
Pojawia się loszka i twój stary nauczyciel
On cię nauczył jak rozpierdalać zielone małpy
Loszka jest wściekła
Nauczyciel chyba bardziej
Kurwa, co jest nie tak?
Jebać, jadę na dach świata wtedy loszka będzie dumna na bank
Płyniesz, bo dach świata jest za możem
A szkoda, bo zamontowałeś niedawno lpg w koniu
Jesteś na miejscu
Spotykasz jakiegoś krasnoluda
Twój ojciec z nim pił jak byłeś mały
Był nawet spoko, nauczył cię jak napierdalać mieczem
Udajesz, że pamiętasz jak ma na imię
Więcej martwych
Ciężej ci młotem ich splaskać bo są zimni i przez to twardzi
Słyszałeś legendę o epickim mieczu +10 do wielbienia loszek
Idziesz z ziomkiem krasnoludem go znaleść
Znajdujesz go w jaskini
Leżał tak długo, że utchnął w kawałku lodu
Coś tam pod nim napisane
Krasnolud czyta bo ty nie umiesz
Coś tam... coś tam... Wielka moc... coś tam... dusze...
Nie słuchałeś dokładnie ale wiesz, że ten miecz da ci moc uduszenia wszystkich wrogów
Czy coś
Chcesz go
Lód pęka
Kurwa to nie było pęknięcie tylko wybuch
Leżysz na ziemi, rozglądasz się
O kurwa, krasnolud leży martwy
O kurwa miecz leży obok ciebie
Czytasz litery sam
Nic nie rozumiesz bo na lekcjach czytania myślałeś o loszkach
Tylko coś "...tnie dusze posiadacza"
O chuj, jak w harrym potterze
Nieśmiertelny będziesz
Bierzesz miecz
Krasnoluda ci nie szkoda
Nawet nie wiesz jak miał na imię
Kapitan twoich oddziałów pyta co się odjebało, że sam przyszedłeś
Krasnolud dostał soplem
Uwierzył
Idziecie napierdalać martwych
Znajdujesz tego latającego gnoja
Napierdalasz się z nim jak równy z równym
On coś pierdoli o tym, że pan mrozu do ciebie przemiawia
Pojeb musi słyszyć jakieś głosy we łbie
Dziabnąłeś dziada i raz i dwa
Leży przed tobą
Zaczynasz słyszeć głos
O kurwa
Skrzydlaty frajer się pyta co słyszysz
Zabij go
Dobijasz
Skrzydlaty wydawał się zaskoczony
Głos karze ci spierdalać w śnieżycę
Idziesz bo tak
Umarłeś z zimna
Kurwa
Ale wstałeś
Kurwa co się odpierdala
Głos mówi ci żebyś do domu wrócił
Wracasz bo w sumie nie masz już co robić
Po wielu miesiącach razem z całą ekipą jesteś już w domu
Zauważyłeś, że twoja ekipa zaczęła gnić
O kurwa
Jak ja tego nie poczułem
Idziesz do ojca
Po drodze zauważasz w lustrze, że jesteś blady jak ściana
O kurwa
Podchodzisz do starego
Kłaniasz się
Grzecznie sugerujesz, że jest stary i żeby ci koronę oddał bo pewnie ciężka
Głos karze ci go zabić
Zabijasz
O kurwa
Wszyscy w sali tronowej są zaskoczeni
Nie wiesz co robić
Karzesz swoim ludziom zamordować wszystkich świadków
I świadków ich mordów
Słuchają się
Kurwa
Całe miasto wymordowane
Nie ma czym rządzić
Kurwa
Bądź synem króla, 10lvl
Jakaś spoko loszka wbija wam do zamku
Przyszła czarodziejka
Mogłaby robić czary mary twoją różdżką hehe
Razem z całą armią odprowadzasz loszkę do magicznego miasta
Po drodze oglądacie jakieś zielone małpy
Loszka cię opuściła
Wiele lat później, lvl18
Jedziesz do tego latającego miasta w którym loszka się uczy
Podjarany bardziej niż Illidan na myśl o Tyrande
Spotykasz ją, z 10/10 wyrosło 11/10
Codzień ze sobą gadacie
Jakiś elf się do was pluje
Jak zostaniesz królem to delegalizujesz elfy
Pierwsze seksy już są hehe
Musisz się rozstać
Idziesz napierdalać zielone małpy
Zabiłeś je
Idziesz tłuc więcej zielonych małp
Spotykasz tą loszkę
Idziecie razem tłuc małpy
Zamiast zielonych są martwe, coś jest nie tak
I podobne do ludzi a nie małp
Spotykasz jakiegoś dziada z kijkiem
Wokół niego więcej martwych
Uciekł wam
Następnego dnia zabiliście go
Loszka zachwycona
Już wiesz, że będą seksy
Loszka skumała, że coś jest nie tak
Ziarno zamienia ludzi w zombie
Kurwa jak w filmach
A no tak, nie ma jeszcze filmów
Kurwa jak w... Legendach !
Chcesz zrobić wrażenie na loszce
Zapierdalasz na koniu do najbliższej wioski do której była dostawa ziarna
Za późno wszystko jest martwe, głupie jak ork i chce cię zjeść
Rozpierdalasz całą wioskę sam
Loszka się teleportowała, bo ona umnie czary-mary a ty nie
Dowiedziała się co zrobiłeś
Cała mokra, a nogi jej się uginają
Ale była kolejna dostawa
Kurwa trzeba jeszcze zapierdalać
Koń ledwo żywy
Ludzie zeżarli ziarno, ale jeszcze żyją
Używasz mózgu do czegoś innego niż zastanawianie się jak zaruchać
A, nie musisz o tym myśleć, jesteś księciem
Postanawiasz rozpierdolić ich zanim zaczną się na ciebie rzucać
Zabijasz całe miasto
Loszka nie będzie wstanie stać
Pojawia się jakieś latające cóś na dachu i pierdoli, że cię rozpierdoli na solo
Nie chce zejść z dachu tylko pierdoli coś o jakimś dachu świata
Znikł
Kurwa
Pojawia się loszka i twój stary nauczyciel
On cię nauczył jak rozpierdalać zielone małpy
Loszka jest wściekła
Nauczyciel chyba bardziej
Kurwa, co jest nie tak?
Jebać, jadę na dach świata wtedy loszka będzie dumna na bank
Płyniesz, bo dach świata jest za możem
A szkoda, bo zamontowałeś niedawno lpg w koniu
Jesteś na miejscu
Spotykasz jakiegoś krasnoluda
Twój ojciec z nim pił jak byłeś mały
Był nawet spoko, nauczył cię jak napierdalać mieczem
Udajesz, że pamiętasz jak ma na imię
Więcej martwych
Ciężej ci młotem ich splaskać bo są zimni i przez to twardzi
Słyszałeś legendę o epickim mieczu +10 do wielbienia loszek
Idziesz z ziomkiem krasnoludem go znaleść
Znajdujesz go w jaskini
Leżał tak długo, że utchnął w kawałku lodu
Coś tam pod nim napisane
Krasnolud czyta bo ty nie umiesz
Coś tam... coś tam... Wielka moc... coś tam... dusze...
Nie słuchałeś dokładnie ale wiesz, że ten miecz da ci moc uduszenia wszystkich wrogów
Czy coś
Chcesz go
Lód pęka
Kurwa to nie było pęknięcie tylko wybuch
Leżysz na ziemi, rozglądasz się
O kurwa, krasnolud leży martwy
O kurwa miecz leży obok ciebie
Czytasz litery sam
Nic nie rozumiesz bo na lekcjach czytania myślałeś o loszkach
Tylko coś "...tnie dusze posiadacza"
O chuj, jak w harrym potterze
Nieśmiertelny będziesz
Bierzesz miecz
Krasnoluda ci nie szkoda
Nawet nie wiesz jak miał na imię
Kapitan twoich oddziałów pyta co się odjebało, że sam przyszedłeś
Krasnolud dostał soplem
Uwierzył
Idziecie napierdalać martwych
Znajdujesz tego latającego gnoja
Napierdalasz się z nim jak równy z równym
On coś pierdoli o tym, że pan mrozu do ciebie przemiawia
Pojeb musi słyszyć jakieś głosy we łbie
Dziabnąłeś dziada i raz i dwa
Leży przed tobą
Zaczynasz słyszeć głos
O kurwa
Skrzydlaty frajer się pyta co słyszysz
Zabij go
Dobijasz
Skrzydlaty wydawał się zaskoczony
Głos karze ci spierdalać w śnieżycę
Idziesz bo tak
Umarłeś z zimna
Kurwa
Ale wstałeś
Kurwa co się odpierdala
Głos mówi ci żebyś do domu wrócił
Wracasz bo w sumie nie masz już co robić
Po wielu miesiącach razem z całą ekipą jesteś już w domu
Zauważyłeś, że twoja ekipa zaczęła gnić
O kurwa
Jak ja tego nie poczułem
Idziesz do ojca
Po drodze zauważasz w lustrze, że jesteś blady jak ściana
O kurwa
Podchodzisz do starego
Kłaniasz się
Grzecznie sugerujesz, że jest stary i żeby ci koronę oddał bo pewnie ciężka
Głos karze ci go zabić
Zabijasz
O kurwa
Wszyscy w sali tronowej są zaskoczeni
Nie wiesz co robić
Karzesz swoim ludziom zamordować wszystkich świadków
I świadków ich mordów
Słuchają się
Kurwa
Całe miasto wymordowane
Nie ma czym rządzić
Kurwa