Forum Dyskusyjne arhn.eu -- Kiedyś mieliśmy tu recki grema™

Pełna wersja: Pomoc przy wybraniu gitary bassowej do rocksmith 2014.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam mam zamiar kupić rocksmith 2014 ale nie wiem jaką wybrać gitarę bassową.
Poszukuję taniej gitary na dobry początek.

Będę wdzięczny za pomoc.

Pozdrawiam, Troczki.
http://muzyczny.pl/133180_Epiphone-EB-3-...-4str.html
Taki jak wyżej mam na sprzedaż.

Obszukaj gitary na allegro, tablicy, może znajdziesz coś taniego blisko siebie, to mógłbyś się przejechać i zobaczyć jak to jest.
Nie polecam żadnych firm typu Vision czy innych zestawów gitara + wzmacniacz za 300 zł. Tylko palce sobie połamiesz Winking Mowie to z doświadczenia.
Popieram kolegę wyżej, omijaj szerokim łukiem "super" zestawy z pokrowcem + kostką + kursem gry + kablem + wzmacniacz itp. za 200 zł - to szrotowe sprzęty, a te dodatki tylko po to są dodawane, by wcisnąć komuś coś co nawet obciach na ścianie powiesić "Ever Play = Never Play". Miałem nieprzyjemność ograć też akustycznego "Skywaya" masakra total, od razu bardziej pokochałem dźwięki mojej Epi Heart Mi przy wyborze swojej pierwszej gitary (ponad 2 lata temu - akustyka) pomogło to forum: http://gitarzysci.pl/ teraz szukam elektryka również do Rocksmitha 2014, a poza nim do bluesa/rocka i również uderzyłem z magicznym pytaniem "cowybrać" na to forum.
Powiem tak. Lepiej szukać używek ale porządnych firm i wiedzieć co się kupuje, niż tak jak koledzy wyżej mówią jakieś badziewia ze szrotu. Ja osobiście mam gitarkę od Olp'a, dokładniej Olp MM1. (Gitarka na licencji stratocaster'a) W sumie nie droga, a całkiem przyzwoita. Jak na początek stanowczo polecam.
Ja kiedyś wyrwałem za śmieszne pieniądze 21 letniego obecnie Squiera. Prócz tego, że jakiś maniak chciał go upodobnić do gitary Kurta Kombajna i jest poobdzierana to gra całkiem nieźle i w miarę trzyma strojenie. Na dobrym piecu zabrzmi jak Fender, aczkolwiek jakość wykonania jednak gorsza. Polecam się rozejrzeć, bo ja za swojego zapłaciłem jakieś 4 stówki (tyle co za skywaya) i nie mam nic do zarzucenia.

Ew. za około 6 stówek masz Epiphona co jest prawie jak Gibson. Na dobrym piecu zabrzmi soczyście, ale jakość oczywiście gorsza.

I omijaj mostek tremolo bo się zesrasz za każdym razem jak będziesz stroił Smiling.