19-11-2013, 17:28
Witam serdecznie użytkowników forum.
Mógłbym w tym miejscu zakończyć swoją i tak już przydługą wypowiedź, gdyż, nie oszukujmy się, nikogo szczerze nie interesuje kim jest nowy przybysz z internetowych otchłani. Niemniej dla kronikarskiego obowiązku podzielę się kilkoma jakże nieistotnymi informacjami o guklu.
Do wieku Chrystusowego została mi równa dekada, a mnie już strasznie uwiera krzyż. Nie ukrywam, że powody takiego stanu są mi znane i gdybym kilka lat temu lepiej użył międzyusznej galaretki, nie wybierałbym pracy przed komputerem... To smutne, że w połączeniu z graniem i przeglądaniem jakże istotnych pierdół w sieci, siedzenie pochłania znaczną część mojego życia (dobrze, że nie śpimy w pozycji siedzącej). Niemniej jeszcze się nie zapuściłem, biegam regularnie raz na... jakiś nieokreślony czas.
Co by nie opisywać swoich przywar zbytnio rozlegle podrzucę kilka określeń - ignorant, próżny (mm jaki jestem przystojny), chudy, ekstrawertyk (dobra praca dla ekstrawertyka, nie?), leń (ale zdolny, przynajmniej tak mówili w szkole (wszystkim)), gdy nikogo nie ma - kocmołuch. Sferę religijną, polityczną, kulturową i informacyjną idealnie określi moje imię - Tomasz, też muszę sobie dotknąć, więc twe słowa mnie nie przekonają.
Jestem grafikiem i koderem - praca, oraz średnio-zaawansowanym programistą - nauka/rozwój. Lubię niskie cycate brunetki, gry, włóczyć się bez celu tam gdzie mnie zaniesie (czasem i kilka tys km od domu, planując tylko wypad za miasto) i wszelkiego rodzaju nowe technologie i gadżety. Z tego co udało mi się zauważyć, nikt w redakcji nie lubi sportu - a w szczególności piłki kopanej, czego nie rozumiem
Nie lubię prawie całej reszty.
Dobra dobra i tak nikt tutaj nie dotarł, więc napiszę sobie jak tutaj trafiłem. Otóż - przypadkiem, przez wasze yt video. Zaintrygował mnie profesjonalizm nagrań, głos Archona jakby stworzony do gadania o grach, ciekawe akcje, atmosferę jaką dostrzegam w livestreamach, oraz w szczególności na waszym 24 godzinnym graniu charytatywnym (obejrzałem całe ;o i to niedawno...). Sądziłem, że na tym zakończę i będę jedynie oglądał waszą twórczość, ponieważ udzielanie się w sieci to obecnie droga przez mękę, użeranie się z upośledzonymi z wyboru, dziećmi i wszechobecnym sprowadzaniem dyskusji do poziomu ameb. (uwaga suchar - Rozmawiają dwie ameby, jedna zdenerwowana mówi do drugiej: - przestań, bo zaraz Cię kopnę! - a niby czym? - a nibynóżką). Ale co ja widzę? Na forum kultura, sprawne bany, jasne zasady. Miodnie. Tak więc poobserwuję sobie i jak wszystko nadal będzie mi się tak podobało(a będzie), to z pewnością zasilę was czymś, co być może potrafię? To już nie mnie oceniać.
Tak więc dzień dobry, z tej strony Dark Guklu, witam was w waszej kuchni.
PS lubię też nawiasy, fajne są.
Mógłbym w tym miejscu zakończyć swoją i tak już przydługą wypowiedź, gdyż, nie oszukujmy się, nikogo szczerze nie interesuje kim jest nowy przybysz z internetowych otchłani. Niemniej dla kronikarskiego obowiązku podzielę się kilkoma jakże nieistotnymi informacjami o guklu.
Do wieku Chrystusowego została mi równa dekada, a mnie już strasznie uwiera krzyż. Nie ukrywam, że powody takiego stanu są mi znane i gdybym kilka lat temu lepiej użył międzyusznej galaretki, nie wybierałbym pracy przed komputerem... To smutne, że w połączeniu z graniem i przeglądaniem jakże istotnych pierdół w sieci, siedzenie pochłania znaczną część mojego życia (dobrze, że nie śpimy w pozycji siedzącej). Niemniej jeszcze się nie zapuściłem, biegam regularnie raz na... jakiś nieokreślony czas.
Co by nie opisywać swoich przywar zbytnio rozlegle podrzucę kilka określeń - ignorant, próżny (mm jaki jestem przystojny), chudy, ekstrawertyk (dobra praca dla ekstrawertyka, nie?), leń (ale zdolny, przynajmniej tak mówili w szkole (wszystkim)), gdy nikogo nie ma - kocmołuch. Sferę religijną, polityczną, kulturową i informacyjną idealnie określi moje imię - Tomasz, też muszę sobie dotknąć, więc twe słowa mnie nie przekonają.
Jestem grafikiem i koderem - praca, oraz średnio-zaawansowanym programistą - nauka/rozwój. Lubię niskie cycate brunetki, gry, włóczyć się bez celu tam gdzie mnie zaniesie (czasem i kilka tys km od domu, planując tylko wypad za miasto) i wszelkiego rodzaju nowe technologie i gadżety. Z tego co udało mi się zauważyć, nikt w redakcji nie lubi sportu - a w szczególności piłki kopanej, czego nie rozumiem
Nie lubię prawie całej reszty. Dobra dobra i tak nikt tutaj nie dotarł, więc napiszę sobie jak tutaj trafiłem. Otóż - przypadkiem, przez wasze yt video. Zaintrygował mnie profesjonalizm nagrań, głos Archona jakby stworzony do gadania o grach, ciekawe akcje, atmosferę jaką dostrzegam w livestreamach, oraz w szczególności na waszym 24 godzinnym graniu charytatywnym (obejrzałem całe ;o i to niedawno...). Sądziłem, że na tym zakończę i będę jedynie oglądał waszą twórczość, ponieważ udzielanie się w sieci to obecnie droga przez mękę, użeranie się z upośledzonymi z wyboru, dziećmi i wszechobecnym sprowadzaniem dyskusji do poziomu ameb. (uwaga suchar - Rozmawiają dwie ameby, jedna zdenerwowana mówi do drugiej: - przestań, bo zaraz Cię kopnę! - a niby czym? - a nibynóżką). Ale co ja widzę? Na forum kultura, sprawne bany, jasne zasady. Miodnie. Tak więc poobserwuję sobie i jak wszystko nadal będzie mi się tak podobało(a będzie), to z pewnością zasilę was czymś, co być może potrafię? To już nie mnie oceniać.
Tak więc dzień dobry, z tej strony Dark Guklu, witam was w waszej kuchni.
PS lubię też nawiasy, fajne są.
