Achhhhh, Killing Floor okazał się strzałem w dziesiątkę jeżeli chodzi o te Gruniopiątki, do mutantów strzelało się świetnie, a oprócz tego można było wspaniale się odprężyć grając w kręgle czy jeżdżąc na deskorolce
Było nas... bardzo dużo, nawet nie wiem czy mam pełną listę, ale na pewno pamiętam Wielkiegomatiego, Filipa, Mnie (heheszki), Mkaliego, Stalkera, Sate, Crixa Doomsdaya, nie zabrakło również Intela i Szamana, a także swoją obecnością zaszczycił nas yamny
Było bardzo wesoło i mam nadzieję, ze to nie był ostatni raz kiedy spotkaliśmy się na wirtualnych arenach :>
Klasycznie, pamiątkowa porcja skrinów :
[Obrazek: H61AX5J.jpg]
Na sam początek poczwary z jakimi walczyliśmy. Nie były zbyt zachwycone ilością uczestników, bo zazwyczaj każdy dokładał trochę ołowiu do zabawy
[Obrazek: nJLFqQt.jpg]
Pierwsza fotka w "prawie" całym składzie
Niektórzy jeszcze odpalali gierkę, albo nie mogli się połączyć. Na szczęście po chwili wszystko szło już jak po maśle (albo wazelinie, if you know what i mean :>)
[Obrazek: I3ynMKR.jpg]
Tak. To ja. Pod zmodyfikowanym nickiem (Dzięki Kijaszku za konto
) ale wciąż z ambicjami do bycia najlepszym niszczycielem mutantów. Niestety jak zwykle sprawdził się scenariusz "odwróć tabelę, Wojtek na czele" :P
[Obrazek: XT8ee3b.jpg]
Tutaj już komplet, każdy w gotowości i z odpowiednim uzbrojeniem
[Obrazek: A87C0Q7.jpg]
Piąta fala, czy naszym bohaterom się powiedzie?
[Obrazek: Nhunhft.jpg]
Jak widzicie nie tylko na "peestrójkowych" Gruniopiątkach mają kasy jak lodu!
[Obrazek: Bcc2gO9.jpg]
Przedostatnia fala, a wszyscy zaczęli grać w inne gierki :S Szanse maleją z każdą falą, ale chwila odpoczynku należy się w końcu każdemu
[Obrazek: eXgISdF.jpg]
Ale mimo wszystko udało się zwyciężyć i powstrzymać aż 10 fal krwiożerczych potworów
Na następnych Gruniopiątkach będzie pewnie równie wesoło, ponieważ gierka jaką wybraliśmy jest równie krwaw... wesoła
Więcej informacji znajdziecie
tutaj
Dzięki wszystkim za grę!