Forum Dyskusyjne arhn.eu -- Kiedyś mieliśmy tu recki grema™

Pełna wersja: Dungeon Keeper (iOS/Android)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
[Obrazek: k5ghgtOqO9I.jpg]
Krótka historia o tym co dzieje się z naszymi ukochanymi markami, gdy swoje tłuste łapy kładą na nich ludzie, których jedyną aktywnością pod bujną czupryną są jarzące się dolary w oczach. Dramat o tym jak stracić resztki szacunku w oczach graczy w jednym akcie.

By przeczytać cały artykuł, kliknij tutaj: Dungeon Keeper (iOS/Android)
Psyduck Wiedziałem że nowy Dungeon Keeper jest zły, ale nie aż tak zły!
Skoro usłyszeliśmy zdanie Archone, to weźmy jakąś definicję gry. Na przykład wg Grega Costikyana gra to forma sztuki, w której uczestnicy, zwani graczami, podejmują kolejno decyzje w celu zarządzania zasobami i osiągnięcia celu. Czy na tej podstawie można nazwać mobilnego Dungeon Keepera grą? Na pewno nie.
Fajny kotek Grinning
Sama otoczka graficzna (ułożenie rzeczy, jak i sama mechanika) jest niezwykle podobna do Clash Of Clans. Tylko, że tamten tytuł to faktycznie gierka nastawiona na klikanie (tak jak plemiona itp.) a nie chamskie wykorzystanie sentymentu graczy.

EA nie postaraliście się.
No jest koszmarnie, ale ta gra nie daje mi o sobie zapomnieć. Zostawiłem ją na tablecie i nie jestem, aż tak na nią zły. Mimo, że to cukierkowy klon DK i kalkulator EA to i tak w to gram. Za bardzo lubię tą serię. Ja dałbym 2/10. Tak totalnie subiektywnie, bo to zasługuje na 0,5/10
Dungeon Keeper [*] Crying
Idę grać w jedynkę...
Facepalm
Więcej powiedzieć nie mogę...
Nie wybieraj mniejszego zła, wybierz mobilnego Dungeon Keepera!
Takiej recenzji to nigdy nie było, ale się nie dziwie ta gra stworzyła chyba nowy gatunek który można nazwać "Pay to Pay".
Dokladnie jak wspomnial wyzej madhammmster, ta jawna profanacja DK jest interfejsowo i gameplayowo zblizona do Clash of Clans... tylko, ze w CoC da sie normalnie grac nie wydajac ani zlotowki, oczywiscie, rozwoj jest mocno zwolniony, ale mi przynajmniej nie przeszkadza to w tym, zeby 2-3 razy na dzien odpalic gre na pare minut, zebrac surowce, rozbudowac cos nowego, ew. napasc kogos i wylaczyc gre... przy tym.... produkcie odpuscilem po paru dniach, chyba najgorsza gra w jaka gralem, wliczajac to nieslawnego E.T.
EA osiągnęło Nirvanę idiotyzmu i skąpstwa. Takie zachowanie wobec graczy jest zwyczajnie chamskie. Hańba!
najgorsze w tym wszystkim jest to, ze oni nic sobie z tego nie robią
Ale swoją drogą-dwie "złote kupy" EA "zobowiązują"?
Nie zostawiłeś suchej nitki na nich. Brawo!
A ja się tak do końca nie zgodzę z recenzją. Tzn w tą grę nie grałem, ale z narzeczoną na iPadzie gramy w Jurassic Park Builder. Gra ma podobną koncepcję. Wszystko co robimy wymaga albo czasu, albo pieniędzy. Na początku wszystkie akcje (wykluwanie dinozaurów, oczyszczanie terenu w celu ekspansji parku) zajmowały minuty. Teraz? Dni, a nawet tygodnie. Mimo to dalej w to gramy, nie wydając na grę ani grosza. Często developerzy sami rozdają gotówkę do gry, a czasem można ją zdobyć za darmo za proste czynności. Gramy już 1.5 roku i mamy nieźle rozwinięty park. Na początku rzeczywiście były momenty, kiedy chcieliśmy to wszystko rzucić w cholerę (np. mieliśmy do kupienia wulkan za 5 milionów dolarów - sumę, którą wtedy zbieraliśmy tydzień), ale potem już było lepiej. Duży udział w tym, że nam się teraz przyjemnie gra ma to, że twórcy gry mają duże, kilku miesięczne przerwy między dodawaniem nowej zawartości (misje, dinozaury, parki - doszedł podwodny, czy lodowcowy). W czasie tej przerwy zdążymy z narzeczoną wypełnić wszystkie misje i nawet zebrać na tyle duże fundusze, że jak przyjdzie nowa zawartość to nie musimy prawie w ogóle czekać z zakupem czegokolwiek Smiling
Bardzo dobrze zapowiada się War for the Overworld. Archonie,czy mógłbyś nagrać Twoją opinię na temat tej gry?
(27-02-2014, 20:46)UzeQ napisał(a): [ -> ]A ja się tak do końca nie zgodzę z recenzją. Tzn w tą grę nie grałem [...]

Poker Face

(27-02-2014, 20:46)UzeQ napisał(a): [ -> ]...ale z narzeczoną na iPadzie gramy w Jurassic Park Builder. Gra ma podobną koncepcję.

Neko również gra w Jurassic Park Builder. Przy Dungeon Keeperze to JPB jest grą roku. Te gry nie mają ze sobą nic wspólnego. Jedyne co je łączy to fakt, że są tytułami "free2play".
Dajcie mi 300 milionów, a dzięki temu czemuś stracę te pieniądze w ciągu mniej niż doby Grinning

Chyba tylko tyle można powiedzieć o tym tworze, który jest tylko nędznym pomiotem, który chciałby być Dungeon Keeperem, ma nawet tą samą nazwę, ale coś mu nie wychodzi i wszyscy idą grać w oldschool.

W sumie... dopowiem coś jeszcze. Widzę, że coraz więcej developerów idzie w kierunku "płatnych darmówek". Przykład? Counter-Strike Online, licencjonowany przez Valve twór Nexona (jakiejś firmy z Wschodu) mógłby być taki jak CS, ba.. może lepszy, ale niestety co odrzuca graczy od tej gry, to nie grafika - bo jakoś ludzie nadal grają w CS 1.6 - ale mikropłatności, które są tak narzucane, że gra ta się zmienia w PayToWin i jeżeli nie wydamy ani grosza, to w sumie nie mamy funu z tej gry.

Według mnie devy nie powinni robić gier free-to-play z serii, które się do tego nie nadają. Takimi seriami na pewno są Counter-Strike czy Dungeon Keeper. Że z Team Fortressem czy DOTĄ gładko poszło, nie znaczy że zawsze tak będzie. (druga sprawa, że Valve ma łeb do mikropłatności, bo pomimo że kasiaste itemy nic nie dają i tak je wszyscy kupują).

To chyba tyle.. poza tym, świetna recenzja. Parę razy się nawet uśmiechnąłem, a to się nie udaje nawet "jednym czy innym panom od kabaretu". Oki doki, heya!
(27-02-2014, 21:31)Dark Archon napisał(a): [ -> ]Neko również gra w Jurassic Park Builder. Przy Dungeon Keeperze to JPB jest grą roku. Te gry nie mają ze sobą nic wspólnego. Jedyne co je łączy to fakt, że są tytułami "free2play".
Nie grałem w nowego Keepera, więc nie mogę ich porównać, ale z tego co widziałem na Twoim filmie gry wydają się praktycznie identyczne. Zresztą gra wydaje się taka sama jak każdy inny klikacz, a są ich setki. W JPB też musisz co jakiś czas klikać na klatki z Dinozaurami żeby zdobyć kasę, też musisz coś budować, powiększać i też musisz czekać, albo płacić. Napisałem, że nie zgadzam się z Twoją recenzją, ale nie chodziło mi o samą recenzję gry, ale jej gatunku, klikaczy free to play na komórki i iPady. Może rzeczywiście Dungeon Keeper jest aż tak zły, ale z tego co widziałem na Twojej recenzji nie różni się od tych innych gier praktycznie niczym. No ale może jednak spróbuje tego tytułu by na własne oczy przekonać się co z nim jest aż tak bardzo nie tak.
Znalazłem błąd w recenzji Poker Face
To nie są mikropłatności, lecz MAKROPŁATNOŚCI.
Słyszałem wiele rzeczy o tej grze, ale nie spodziewałem się, że jest aż tak zła Psyduck
Po tym raczej seria już się nie podniesie...
DK upadł na samo DNO !