Forum Dyskusyjne arhn.eu -- Kiedyś mieliśmy tu recki grema™

Pełna wersja: Wojny Konsolowe!
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Czyli PS4 has no gamez, Xbone ssie paukę, WiiU is dead, a na blacharze do sidiakszyn. Czas ropocząć zmagania!

Zasady
1. Bez wulgaryzmów
2. Bez wzajemnego obrażania się (ale już udowadnianie niekompetencji i wykrywanie kompromitacji jak najbardziej)
Tyle starczy


Uważam, że idealnym zestawem dla gracza jest w tej chwili PS4+WiiU+3DS. PS4 jako główna i wiodąca konsola. WiiU dla wychodzących raz na ruski rok perełek od Nintendo, które każdy szanujący się gracz powinien ograć. 3DS na kibelek i w plenerek. Xbone jest totalnie zbędny. Exami Microsoft może czyścić buty Sony, a o ile w tamtej generacji X360 warto było mieć dla multiplatform, tak teraz Microsoft i tę przewagę utracił. 3DS jest sprawą oczywistą, Vita to trup.
W końcu mogę się rozpisać w temacie w którym mam zerowe pojęcie, ale wydaje mi się, że jednak jakieś mam Laughing

Moim zdaniem jeśli ktoś chce mieć w co grać powinien posiadać Zestaw PS3/4+3DS.
WiiU jest dobrą konsolą, jednak uważam, że na nasze Polskie realia, jeśli ktoś chce mieć kawałek sprzętu do sporadycznego używania, bądź kocha Mario/Zelde, bądź za dużo gotówki na koncie, niech kupuje. I nie zrozumcie mnie źle, lubię gry Nintendo, po prostu nie pamiętam kiedy ostatnio wyszło coś na stacjonarną konsolę wielkiego N, co mnie zainteresowało (Xenoblade, hejterze?).
Przechodząc do PS4. Jeśli posiadasz PS3, wygrałeś życie i 2 talony na baloniki. Gier dużo, żeby pograć w jakiegoś pewniaka, pokroju Assasin's Creed, który może fabułą nie grzeszy, jednak zajmie chociaż do momentu, gdy będzie stać nas na coś lepszego, czy to jRPGa, czy coś bardziej Euro-USA wydasz może z 50 zł. Jeśli zaś przespałeś poprzednią Generacje konsol, PS4 jest moim zdaniem jak najbardziej dobrym wyborem. Konsola w prawdzie ma wysoką dosyć cenę, jednak jej zakup wynagrodzi dobrymi grami w przyszłości. Ponadto, Rimejk FFVII mejbi? No i XV ma mieć system walki podobny do FF type-0 .

DS w Polsce przegrał z powodu ... piractwa i braku czegokolwiek od Nintendo w latach '95+. Owszem, były Pokemony i Gameboye. I większych miastach może było ich dużo. Ale w obszarach mniejszych aglomeracji, bądź wsiach ciężej było o takie coś. Więc osoba posiadająca Gameboya była bogiem Przedszkola/szkoły, wyżej w hierarchii stała tylko wychowawczyni grupy albo nauczycielka.
Ale gdy wracaliśmy do domu, niektórzy z nas mogli mieć podłączone pod TV PSOne, albo PS. I stąd nasza nostalgia. 'Murica miałą NESa i SNESa, nam, polakom, z młodzieńczymi latami kojarzy się Pegazus, oraz Crash i Tekken 3. Więc po paru latach, sukces PSP na naszym rynku był spory, choćby z tego właśnie względu. Ale gracze i gimby zachcieli lepszej grafiki. No to dostali ją. NA PSVita. Na którą nikt nie chce pisać gier, bo wymogi podobne co do stacjonarek, czas pisania gry zakładam że podobny, a zysków mniej. Więc ktoś zarąbiście mądry z Atluso-podobnych firm usiadł przy biurku i po japońsku powiedział do swoich doradców "Dobra, trzeba przerzucić się na coś nowego. Jakiegoś pomysły", i wtedy ten najmłodszy, nowy w zarządzie powiedział "słyszałem, że 3DS wychodzi nie długo" (dźwięk profitu)
3DS ma dużo gorszy sprzęt od PSVity. To widać gołym okiem na 3DSXL. Ale nintendo drukuje nim pieniądze, ponieważ to był jego plus. Deweloperzy chcą pisać pod to gry, które napisze się szybko, które będą kosztować mało zachodu, a dadzą duży zysk.

Tl;dr: Nintendo powinno cofnąć WiiU i wszystko inwestować w 3DSa, jak masz Xpudło w domu, to sprzedaj, po co ci drugi komputer w domu, Final Fantasy VII Komfurmd, a PS4 w każdej opcji wychodzi ci na dobre.


PS: Iwata chyba też na to wpadł, na to, że 3DS jest lepszym wyborem, dlatego wydają Super Smash Brosy w wersji Stacjonarnej i tej, którą kupi więcej osób, czyli przenośnej.


(Za jakiekolwiek błędy w tym eseju przepraszam, zwykle gdy muszę napisać coś podobnego, kolega służy mi za korektora ^ ^. Jeśli wyłapiecie jakieś błędy, napiszcie na PW.)
Bardzo irytują mnie nierówności urządzeń sterujących które znienacka narażają mnie na uszkodzenie drogiego sprzętu. Nasuwają mi się złe myśli o ich twórcach i zmuszony do skorzystania z klawiatury i myszy.
PC Has No Game 360 Has No Game PS3 Has No Game PS4 Has No Game Xbox One Has No Game Wii U Has No Game Swinub

Emotikony nie służą do spamowania, a ubogacania wypowiedzi tematycznie zgodną, podkreślającą jej charakter 'buźką'. Prosiłbym więc autora postu i resztę zacnego grona forumowiczów o bardziej zdroworozsądkowe podejście do ich używania.
~b

To może ja się wypowiem:
Dla mnie dobrą opcją jest posiadanie konsol Sony i Nintendo. Dlaczego? Powodów jest kilka, które zamierzam tutaj przedstawić.
Zacznę może od platform Nintendo (Wii U i 3DS), z którymi (mam nadzieję, pójdzie mi najłatwiej). Konsole wielkiego N warto mieć ze względu na tytuły ekskluzywne wychodzące na te platformy, w które nigdzie indziej nie zagramy. Sam chciałbym posiadać Wii U i 3DS'a ze względu na bibliotekę obecnie dostępnych tytułów (3DS) i nadchodzących (Wii U). W przypadku 3DS'a jest wiele tytułów, na które mam straszliwe parcie, np. Project X Zone (sequel do Namco x Capcom, jednego z lepszych crossoverowych, taktycznych erpegów), exy Nintendo (Luigi's Mansion, Mario, Zeldy, Pokemony itd.). Tytułów, które mnie na tę platformę interesują jest tak dużo, że z wymienieniem wszystkich nie zdążyłbym chyba do rana. Do tego dochodzi kompatybilność wsteczna z DS'em, na którego także pojawiło się wiele dobrych gier (np. Contra 4, Pokemony,), i tutaj więcej chyba dodawać nie trzeba. Wii U z kolei będzie mieć bazę całkiem niezłych gier: Bayonetta 2, Super Smash Bros. (tak a propo - o północy Direct poświęcony tej grze Winking), Sonic Boom (jako wielki fan Sonica nie mogę odpuścić sobie tej gry, poza tym gameplay'owo nie wyglądało to źle), X, Mario Kart 8 itd. Wii U w tym roku wzbogaci się o naprawdę dobre gry, w które bardzo chciałbym zagrać. Obie maszynki mają do zaoferowania swoim użytkownikom zupełnie inne doświadczenia, kompletnie różniące się od tego, co serfują nam konsole Sony i Microsoftu. Przez to, że Nintendo nie idzie z resztą ferajny, jest wyjątkowe i jedyne w swoim rodzaju, więc niech robią, to co robią, bo są w tym najlepsi. A że wychowałem się na pegasusie, to do gier Nintendo mam straszną słabość :P
Nintendo zakończone, idziemy do Sony.
Z konsolami Sony mam dłuższe perypetie, za dzieciaka miałem PS1, PS2, a teraz mam PS3 i planuję zakup PS4. PlayStation oferuje mi tytuły, w które z kolei nie zagram na platformach wielkiego N: tytuły nastawione bardziej pod... hmm... dojrzalszego, core'owego gracza (przepraszam, jeśli w tym momencie kogoś obraziłem Smiling). Lubię na swojej konsoli mieć dostęp do szerokiego wachlarza tytułów, od tych bardziej nastawionych na akcje, do tych bardziej nastawionych ku opowiadaniu historii. Poza tym Sony ma pod swoim skrzydłem markę, którą darzę niezwykłą sympatią, a jest nią The Legend of Dragoon, i liczę na pojawienie się sequela już od... 10 lat. Ma wiele marek, na których się wychowałem, więc PlayStation jest naturalną koleją rzeczy, jeśli chodzi o główne urządzenie do grania. Do tego dostępność tytułów multiplaftormowych pozwala mi siedzieć w spokoju, nie myśląc o modernizacji komputera co jakiś czas. Z Vitą mam straszny problem, gdyż jest to konsolka, która jakieś tam tytuły do ogrania posiada, ale nie jest to jakaś strasznie piorunująca biblioteka, by mieć tą platformę.
Przechodzimy do ostatniego ogniwa, jakim jest wiecznie żądny naszych pieniędzy Micro$oft.
Mam problem jeśli chodzi o ocenę tego, co próbuję swoją polityką prezentować Microsoft. Kinect na przykład dla mnie jest urządzeniem, które kieruje mnie ku nim... i to właściwie jedyna rzecz, która mnie ku nim kieruje, gdyż reszta, co sobą prezentują, nie ma dla mnie większego sensu. Biblioteka skupiona ku wydawaniu kolejnych odsłon Halo, Fable, GoW, Forza itd. Według ostatnich plotek, Microsoft chce sprzedać Xboxa One... odgrzewając kotlety, więc podobno mamy dostać aż 4 części Halo na XONE (2, 3, 4, 5), Forze Horizon, a resztę, którą pokazują, jakoś nie powoduje we mnie chęci posiadania tej platformy. Poza Sunset Overdrive, i nowej gry studia Remedy (Quantum Break), czy Microsoft pokazał coś... nowego? Oprócz tego większość ich gier jest także dostępna na PC'tach Winking.
O matko, najdłuższy post w mojej karierze. Mam nadzieję, że dotrwaliście do tego momentu i jeśli przeczytaliście całość, to macie u mnie wielki szacunek. Jestem otwarty na wszelaką dyskusję w tym temacie Smiling.
STOP NIE WOJNOM CZAS POKOJU !!!!!
Bo i tak Sony. Microsoft I Nintendo nie dorasta konsolom Segi LOOOOOOL !!!!!!!!!!
Ale serio Nintendo i Sony (jak dla mnie Xbox'y to nie konsole a komputery) Happy
Zawszę Sony.
Pewnie dlatego, że pierwsze gry, w które grałem więcej niż 10min to SW:Battlefront i The Getaway (musieliśmy z tatą grać jak mamy nie było, bo denerwowała się, że gra w to 10latek Grinning ). Potem ukrywanie się z psp pod kołdrą, żeby rodzice nie usłyszeli, że nie śpię a gram.
PS2 fat i slim mam do teraz i rzadko zdarza się dzień bez dwóch-trzech walk w SW:Battlefront 2.
PS Vita, niedoceniana konsola, która naprawdę mogłaby powalczyć z 3dsem (którego sprzedałem i żałuję), jednak nawet producent ma ją w nosie.
PS3/4, a XBox? Jestem w mniejszości społeczeństwa, która uważa pada od x360 za jeden z najgorszych kontrolerów jakich używała.
PS3 pokazuje pazur w exach, które dla mnie wystarczyłyby za powód do zakupu plejki. Na xboxie jest Forza, która niesamowicie mi się podoba, jednak nie kupię konsoli jedynie dla dwóch gier z tej samej serii.
Jednak moim jedynym (już)pastgenem jest jak narazie Wii, które służy u mnie do grania w Rockband3 i GH6. Ale Marian Galaxy już do mnie nadciąga c:
Więc podsumowując, jak dużą większość jestem jedynie za Sony i Nintendo.
Mnie to rybka. Sony i MS tworzą dobre konsole. Fakt Xbox 360 jest baaardzo awaryjną konsolą, ale moim zdaniem ma lepszą grafikę od PS3, które posiadałem 3 miesiące [tak wiem, tylko] i za $$ ze sprzedaży PS kupiłem X360, które mi się z miejsca mi się spodobało, już po 1 uruchomieniu. Od 2010 r. posiadam swoją wersję Jasper i zepsuła się tylko (!)2 razy. A Nintendo produkuje gry tylko dla tych co spędzają przy grach mniej niż 5 h tygodniowo.
Nintendo, bo mam GameBoya Classic i Color, Sony, bo mam PS2, i Microsoft bo mam Xklocka 360.
Mam w obecnej chwili dobrego PCta, naprawione PS3 dla ekskluziwuff i emulator PS2, głównie dla kilku gier z dzieciństwa :P
Jakbym miał coś kupować (wychodząc z założenia że nie mam nic) to PS3 dla exgenowych gierek i multi, bo na Xboxa jest płatny, a z gier chyba tylko Halo i Forza; reszta jest ogólnodostępna; a na PS3 jest to w co bym pograł, czyli: Uncharted, The Last of Us, Heavy Rain, Gran Turismo, Beyond: Two Souls, a i Red Dead też jest na PS3, więc "Xbox, go home".
Nigdy nie kupiłbym konsoli w dniu premiery czy też rok/dwa po, bo jest okropnie droga (tak jak nowe gry na nią Grinning) jeno PS2 miałem kupione na gwiazdkę w 2004 roku bodajże. Pamiętam jeszcze granie w Ratchet & Clank i Gran Turismo 3: A-Spec bez karty pamięci :P
Ale jeżeli mamy gadać o obecnej generacji konsol, to bardziej skłaniałbym się ku PS4, X1 przegrał u mnie na starcie po ich cudownej konferencji, głównie uderzającej w rynek Amerykański z ich cudownym TIWI TIWI TIWI.
Z konsol przenośnych, nie za bardzo się znam, a miałem tylko PSP i ledwie 4 gierki: God of War: Chains of Olympus, GTA:VCS, Ratchet & Clank: Size Matters, i Fifę 10.
Obecnie posiadam 3DS, mimo małej liczby gier jakie posiadam uważam to za najlepszy wybór konsoli w tej kategorii cenowej. Dzięki niej zainteresowałem się bardziej grami bigN i żałuje, że wcześniej nic konkretnego na temat tej firmy nie wiedziałem, czekam teraz na pieniążki z wypłaty i kupuje WiiU :3
Moja przygoda z konsolami Sony skończyła się 4-5 lat temu kiedy to sprzedałem PS2 i wszystkie gry by kupić pierwszą gitarę, jeśli fundusze mi na to pozwolą zamierzam kupić PS3 głównie dla The Last of Us, GTA 5, oraz trylogii Jak and Daxter(są to moje ulubione gry z PS2, mam do nich wielki sentyment)
1. Nintendo
2. Sony
X pudeł nie daje do rankingu ponieważ, nigdy bym nie wydał pieniędzy na konsole Microsoftu Laughing
Xboxy odpadają z prostego powodu deficyt eksluziwuff może zmieni się to w tej generacji ale przez 6i7 wyszła masa portów z x na pc.
Jak dla mnie:
1.Sony
2.Nintendo
Według mnie przez najbliższy rok XO jak i PS4 są raczej ciekawymi nowinkami niż pełnoprawnym graj sprzętem. Trzeba dać im czas się rozkręcić żeby wybrać lidera, choć na razie wygrywa ps 4. Idealny zestaw dla gracza (patrząc finansowo) to teraz: Ps3 fat (dla obsługi gier z ps2), x360, 2ds, wii, jakiś laptop. Dzięki temu można pograć we wszystko.

Ps. Ps2 > Dreamcast > rest ^^
Wy tak na serio?
Nie bardzo rozumiem kogo obchodzą czyjeś preferencje. No co co? Masz Xbox'a i nie zaśniesz dlatego, że ja gram na PS4? Nie będziesz miał porannej erekcji z tego powodu?
Gościu walczy o logo firmy na kawałku plastiku, która ma go w kompletnym poważaniu. LOLz

Ale tak to jest... Ktoś kupuje 1 sprzęt, nie stać go na zakup innego, więc stara się bronić swojego zakupu. Chce udowodnić głównie sobie samemu, że dokonał właściwego zakupu.

Tak PS4 jest mocniejsze od Xbox One ale jest równie słabe. S i M walczą o te "1080/60" gdzie jest to "old news". Na rynku już są TV 4k. Fakt, że nowa technologia jest droga, ale ceny będą spadać i za jakieś 2-3 lata będzie ogólnie dostępna (nawet teraz można kupić - czego odradzam - kiczowaty TV 4k w cenie około 1k zł).
W moich oczach PS4 jak i XBONE to przejściowa generacja, która długo na rynku nie pobędzie

Zgadzam się z kolesiem od tego artykułu:
http://www.forbes.com/sites/johnarcher/2...t-of-date/
http://www.forbes.com/sites/johnarcher/2...e-round-2/
Gniew się z Ciebie leje chłopaku, a przecież temat sobie dla beki założyli :P

Tak jak już ja mam się wypowiedzieć - wszystkie konsole są świetne i nie wyobrażam sobie którejś nie posiadać. Serio. Skoro mogę sobie na coś pozwolić, to czemu mam rezygnować z jakiegokolwiek exclusive'a i płakać, że Sony/Microsoft/Nintendo jest lepsze? :P
Póki co nie mam jeszcze powodu kupić XOne (Dead Rising 3 PC), ale powoli zbliża się Quantum Break, więc najprawdopodobniej Klocek zawita do mojego domu i zasiądzie obok starszego brata.

A co do tego wywodu o 4K... Serio? Póki co nie masz nawet programów TV w tym formacie (Ani nawet w Full HD, tzn są, ale jest ich bardzo mało. Większość to 720p, albo upscale'owane 1080p), a chcesz konsole które coś takiego wysmażą? 5 lat minimum potrwa ta "przejściowa generacja". Niestety nie jest taką tanią, prostą i szybką rzeczą zaprojektować nową konsolę, a i w obecne włożono sporo kasy/pracy, więc wątpie aby tak szybko się z nich wycofano. Tym bardziej patrząc na sprzedaż, która wcale nie jest zła Winking