09-06-2014, 12:05
No witam wszystkich.
JAK TU TRAFIŁEM:
Jako długoletni (?) widz TGWTG.pl (oficjalnego polskiego fanserwisu Douga Walkera i przyjaciół, tłumaczącego ich materiały) nie mogłem nie poznać Ichaboda.
A stąd też już prosta droga do Was.
Co prawda, przez długi czs Was ignorowałem, ale jak obejrzałem recenzję Overmaxa i chyba tych nowych Kartów z Marianem- pomyślałem: "łał, uszanowanko dla Archona za serwis*,taki ładny**".
O SOBIE:
Jestem, proszę ja Was, nerdem, który w swoim procesie wychowawczym zupełnie ominął lata 90' i początek XXI w. Dlaczego? A bo ja wiem - powiem tylko, że nawet nie oglądałem DB (prędzej Kapitana Tsubasę), nie znałem MTV, a Pokemony poznałem najpierw jako serial, a jeśli chodzi o granie, to tu paradoksalnie aż do przysłowiowej Komunii miałem... Amigę(chyba 500tkę).
I w pewnym sensie tak się to na mnie odbiło, że mimo posiadania całkiem mocnego kompa nigdy mnie nie podniecają nowości ani super wyprzedaże na Parze,zresztą nie mam konta na Steamie (za komuny nie było, CDBoxy forever), a najbardziej uwielbiam recenzje wszelakich staroci. Stad też na przykład oglądałem często Jamesa Rolfe'a, jak patrzyłem na tę bibliotekę, na te najrzadsze perełki... ach...
CO więcej mogę powiedzieć? Jestem nerdem, uwielbiam krasnoludy (bo to nerdy), aparycja informatyka lat '90(model "szeroki okularnik we flaneli"... ale i tak już zrzuciłem jakieś 9 kilo i walczę o więcej) , na koniec liceum średnia 5.38, szukam nerdetki*** do miłego spędzania czasu(propozycje ze zdjęciami proszę przysyłać na PW ).
Ach tak - posta apo lubie, Fallouta 3 nawet.
CEL :
-Posiąść wiedzę o starożytnych programach, dzięki którym najpotężniejsi będą mi jeść z ręki... to znaczy: chce poznać jak najwięcej gier starych i nowych, by być godnym mianowania się NERDem (nerd pride), bo obecnie czuję sromotę straszną. Nawet w Contrę nie grałem.
- Tworzyć gry. W teorii po to idę na studia by - poza papierkiem i idącą za nim wiedza tajemną - poznać nie tylko języki programowanie, ale i ludzi marzących o tym samym.
- być jak Bananowy Janusz, którego srogo lubuję, jeśli chodzi o jakość produkcji
- być nerdem nie tylko growym, ale i kulturowym też. Szczególnie, jak chodzi o lata '90 do których czuję sentyment, stąd też chcę się specjalizować choćby w polskich grach na 8bitowe komputry.
CIEKAWOSTKI :
- W młodosci oglądałem "Świętą wojnę" i od tego czasu wplatam w swoja mowę i myśl zupełnie nieświadomie ślunską godkę (abo niemiecki abo rosyjski, to się też zdarza) Niestety, w trakcie pisania piszę już z reguły czystą polszczyzną. Zresztą - w klasie matematycznej jako jedyny od początku liceum miałem 5 z polskiego w mojej klasie.
CO ROBIĘ :
- chwilowo laba, spowodowana maturą
- nie mogę się zmusić do wysłania zdjęcia do Politechniki Wrocławskiej. Hilfen Sie mir, bitte!
- recenzje. Nic wielkiego, próbuję swoich sił na Tubie, ino mam ciulowy głos.
Jak by ktos chciał wiedzieć więcej z jakiegoś dziwnego powodu - śmiało, pytajcie.
* - wiem, pewnie to słowo jest już passe, ale ja sam jestem passe.
** - serwis, nie Archon (sorry)
*** - nerdetka, taka moja zabawa w Leśmiana, bo "nerdka" brzmi strasznie grubo, a tak to nawet po agnielsku ładnie brzmi "nerdette"
JAK TU TRAFIŁEM:
Jako długoletni (?) widz TGWTG.pl (oficjalnego polskiego fanserwisu Douga Walkera i przyjaciół, tłumaczącego ich materiały) nie mogłem nie poznać Ichaboda.
A stąd też już prosta droga do Was.
Co prawda, przez długi czs Was ignorowałem, ale jak obejrzałem recenzję Overmaxa i chyba tych nowych Kartów z Marianem- pomyślałem: "łał, uszanowanko dla Archona za serwis*,taki ładny**".
O SOBIE:
Jestem, proszę ja Was, nerdem, który w swoim procesie wychowawczym zupełnie ominął lata 90' i początek XXI w. Dlaczego? A bo ja wiem - powiem tylko, że nawet nie oglądałem DB (prędzej Kapitana Tsubasę), nie znałem MTV, a Pokemony poznałem najpierw jako serial, a jeśli chodzi o granie, to tu paradoksalnie aż do przysłowiowej Komunii miałem... Amigę(chyba 500tkę).
I w pewnym sensie tak się to na mnie odbiło, że mimo posiadania całkiem mocnego kompa nigdy mnie nie podniecają nowości ani super wyprzedaże na Parze,zresztą nie mam konta na Steamie (za komuny nie było, CDBoxy forever), a najbardziej uwielbiam recenzje wszelakich staroci. Stad też na przykład oglądałem często Jamesa Rolfe'a, jak patrzyłem na tę bibliotekę, na te najrzadsze perełki... ach...
CO więcej mogę powiedzieć? Jestem nerdem, uwielbiam krasnoludy (bo to nerdy), aparycja informatyka lat '90(model "szeroki okularnik we flaneli"... ale i tak już zrzuciłem jakieś 9 kilo i walczę o więcej) , na koniec liceum średnia 5.38, szukam nerdetki*** do miłego spędzania czasu(propozycje ze zdjęciami proszę przysyłać na PW ).
Ach tak - posta apo lubie, Fallouta 3 nawet.
CEL :
-Posiąść wiedzę o starożytnych programach, dzięki którym najpotężniejsi będą mi jeść z ręki... to znaczy: chce poznać jak najwięcej gier starych i nowych, by być godnym mianowania się NERDem (nerd pride), bo obecnie czuję sromotę straszną. Nawet w Contrę nie grałem.
- Tworzyć gry. W teorii po to idę na studia by - poza papierkiem i idącą za nim wiedza tajemną - poznać nie tylko języki programowanie, ale i ludzi marzących o tym samym.
- być jak Bananowy Janusz, którego srogo lubuję, jeśli chodzi o jakość produkcji
- być nerdem nie tylko growym, ale i kulturowym też. Szczególnie, jak chodzi o lata '90 do których czuję sentyment, stąd też chcę się specjalizować choćby w polskich grach na 8bitowe komputry.
CIEKAWOSTKI :
- W młodosci oglądałem "Świętą wojnę" i od tego czasu wplatam w swoja mowę i myśl zupełnie nieświadomie ślunską godkę (abo niemiecki abo rosyjski, to się też zdarza) Niestety, w trakcie pisania piszę już z reguły czystą polszczyzną. Zresztą - w klasie matematycznej jako jedyny od początku liceum miałem 5 z polskiego w mojej klasie.
CO ROBIĘ :
- chwilowo laba, spowodowana maturą
- nie mogę się zmusić do wysłania zdjęcia do Politechniki Wrocławskiej. Hilfen Sie mir, bitte!
- recenzje. Nic wielkiego, próbuję swoich sił na Tubie, ino mam ciulowy głos.
Jak by ktos chciał wiedzieć więcej z jakiegoś dziwnego powodu - śmiało, pytajcie.
* - wiem, pewnie to słowo jest już passe, ale ja sam jestem passe.
** - serwis, nie Archon (sorry)
*** - nerdetka, taka moja zabawa w Leśmiana, bo "nerdka" brzmi strasznie grubo, a tak to nawet po agnielsku ładnie brzmi "nerdette"