Forum Dyskusyjne arhn.eu -- Kiedyś mieliśmy tu recki grema™

Pełna wersja: Nie widzę 3D, czy jest sens ?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witom.

Jestem ślepawy. To znaczy, jedno oko normalne, drugie ze sporą wadą wzroku. Przez to oczy nie mogą się zgrać i nie widzę 3D w filmach. Czasem jakiś tam największy efekt. I tutaj pytanie. Opłaca się kupować 3DS-a jeśli ktoś nie widzi 3D ? Jak dużo gier bazuje na tym efekcie i na ile on jest przyjemny, kluczowy w produkcjach ? Gracie tylko z 3D czy suwaczkiem wyłączacie ten efekt ?

Pozdrawiam, Jube Nyan Cat!
Witamy na forum Smiling
Oczywiście że się opłaca, wielu ludzi wyłącza efekt 3D bo nie jest on aż taki dobry jak reklamują i szybko męczy oczy. Konsolę kupuję się przecież dla gier.
Jeśli nie widzisz efektu 3D możesz rozważyć też zakup 2DSa, który jest sporo tańszy bo brakuje mu tej jednej funkcji(co musi oznaczać że efekt 3D nie może być wymagany do żadnej gry, by jego posiadacze nie czuli się pokrzywdzeni).
Osobiście z efektu 3D mało korzystam, bo jak kolega wyżej wspomniał strasznie szybko męczy oczy. Szczerze powiem, że ten cały efekt 3D to do 3DSa jest po prostu bajer, zaś jeśli zależy ci bardziej na grach niż na efekcie "trzyde" to śmiało możesz brać Winking

Oczywiście jest też druga opcja, wspomniana znowu przez kolegę wyżej. Tyle że trzeba się liczyć z tym, że 2DS jest strasznie nieporęczny przez zrobienie go w stylu starego Game Boya zamiast o wiele lepszej, składanej konsoli.
Zastanawiałem się nad 2DS ale jednak nie ma ekraników XL więc raczej odpuszczę taką wersję. Pamiętam, że przy DS-ie bardzo mocno męczyły mi się oczy, co jest dziwne bo przy monitorze/tv/komórce mogę siedzieć długo, więc wolałby jak największe ekraniki.
Jak kupiłem konsolę, to przez godzinę grałem z włączonym 3D i sądziłem "wow, jakie to fajne!" a potem wypłynęły mi oczy i już nie gram.

(A tak serio to taki ficzer-popierdółka, który się włącza okazjonalnie, a od którego szybko męczą się oczy. Twoja "wada" nie ma tu więc większego znaczenia, wybierz sobie konsolę, która bardziej ci się podoba/lepiej leży w dłoniach/coś tam innego - suwaka 3D ruszać nie musisz)
Też mam ślepotę stereoskopową, nie przeszkodziło mi to w wyborze zakupu konsolki, jak już wyżej się rozpisali inni 3d to ficzer używany chwilowo potem zbędny, bo w końcu 3D w nazwie zobowiązuje.
Kieruj się przede wszystkim grami, jeśli masz kilka tytułów które chcesz ograć to się nie masz co zastanawiać.