31-05-2015, 01:29
Witajcie forumowi bracia i siostry.
Piszę ten temat ponieważ zdecydowałem się na doprowadzenie mojej kolekcji gier na ps2(140 sztuk) które kupiłem za grosze do stanu używalności. wszystkie noszą znamiona użytkowania przez dziecko dosyć nadpobudliwe przez co gry posiadają sporo małych rysek, ale niestety na tyle znaczących że nie działają, lub działają połowicznie.
Szukam sposobu na niedrogi i SPRAWDZONY sposób na naprawę płyt w miarę jak najmniej inwazyjnie. Przejrzałem kilka stron na ten temat i najlepszym wg. mnie okazuje się pucowanie za pomocą gąbki i renowatora lakieru. Ja niestety nie jestem jakoś dobrze do tego nastawiony dlatego pytam o porady tutaj, być może ktoś się tym zajmował.
P.S: oddanie do profesjonalnego serwisu odpada, bo nie będę płacił 10 zł od jednej płyty
Liczę na owocną współpracę
Piszę ten temat ponieważ zdecydowałem się na doprowadzenie mojej kolekcji gier na ps2(140 sztuk) które kupiłem za grosze do stanu używalności. wszystkie noszą znamiona użytkowania przez dziecko dosyć nadpobudliwe przez co gry posiadają sporo małych rysek, ale niestety na tyle znaczących że nie działają, lub działają połowicznie.
Szukam sposobu na niedrogi i SPRAWDZONY sposób na naprawę płyt w miarę jak najmniej inwazyjnie. Przejrzałem kilka stron na ten temat i najlepszym wg. mnie okazuje się pucowanie za pomocą gąbki i renowatora lakieru. Ja niestety nie jestem jakoś dobrze do tego nastawiony dlatego pytam o porady tutaj, być może ktoś się tym zajmował.
P.S: oddanie do profesjonalnego serwisu odpada, bo nie będę płacił 10 zł od jednej płyty
Liczę na owocną współpracę