Forum Dyskusyjne arhn.eu -- Kiedyś mieliśmy tu recki grema™
[ART] [RECENZJA] Call Of Duty : Black Ops - Wersja do druku

+- Forum Dyskusyjne arhn.eu -- Kiedyś mieliśmy tu recki grema™ (https://forum.arhn.eu)
+-- Dział: Allschool... (https://forum.arhn.eu/forumdisplay.php?fid=22)
+--- Dział: Gracze - Graczom (https://forum.arhn.eu/forumdisplay.php?fid=77)
+--- Wątek: [ART] [RECENZJA] Call Of Duty : Black Ops (/showthread.php?tid=2459)



[RECENZJA] Call Of Duty : Black Ops - roti12 - 15-09-2012

Call Of Duty : Black Ops


Podczas gdy MW:2 było kontynuacją serii, Black Ops, to zupełnie nowa i oddzielna seria. Gra
opisuje historię jednego człowieka – Alexa Masona, który bierze udział w misjach tak tajnych, że
rozkazy odbiera u sameg prezydenta Kennedy'ego. W jego też skórze budzimy się przypięci pasami
do krzesła w stosunkowo niewielkiej sali, wokoło nas znajdują się brudne ekrany umazane krwią.
Widać, że komuś, kto nas przesłuchuje bardzo zależy na informacjach, głęboko ukrytych w naszej
głowie, które są tak kluczowe dla losów Stanów Zjednaczonych, a zarazem całego świata. Widać
też, że nie cofnie się przed niczym, żeby je z nas wydobyć.
Prawie wszystkie misje, które będą przez nas grane w grze, są wspomnieniami Masona,
wydobywanymi przez nadal ukrywających swoją tożsamość śledczych. Zdarza się, że wcielamy się
podczas gry w inne postacie, ale tutaj są to nieliczne wyjątki. Naprawdę ułatwia to skupienie się na
fabule i lepsze jej zrozumienie.


Nie zawsze dobre sztuczki.

Dużym minusem gry stało się to, że każde, chociaż najmniejsze odstąpienie od misji, kończyło
ją i nie pozwalało na dalszą rozgrywkę. Nie mieliśmy zbytnio wyboru, czy możemy zabić tak, czy
inaczej. Jeżeli jeden z naszych ludzi stwierdzał, że musimy kogos zabić wręcz, to nie wykonanie
tego kończyło się porażką. Ponad to, pojawiły się takie misje, w których sami musieliśmy sobię
poradzić z setkami wrogów. Gra, tworzyła coraz to nowych i nowych. Trzeba mi było się nieźle
nagłowić, żeby stanąć tak, aby gra nie tworzyła mi przeciwników w już oczyszczonych obszarach.
Miejscami było wręcz niemożliwe, żeby zabijać coraz to nowych wrogów i myśleć nad tym co
trzeba dalej zrobić, aby posunąć misję naprzód.


Można dobrze.

Mniej więcej od 1/3 gry misje dają wrażenie lepiej zrobionych, przemyślanych i miejących na
celu większe zaskoczenie gracza. Niektóre misje były naprawdę klimatyczne, a inne zaś fundowły
niezłą zabawę i adrenalinę, która nie polegała na czystym "przechodzeniu gry na pałe".
O samej kampanii można powiedzieć dużo złego, ale nie jest przecież tak do końca. Wielu ludzi
uważa, że kampania to wstęp do większej rozrywki, która może naprawdę wciągnąć i dać wiele
godzin dobrej zabawy. Mowa tutaj oczwiście o rozgrwce multiplayer, która naprawdę mnie mile
zaskoczyła. Same misje można przejść szczerze powiem, że w jakieś 8 godzin, natomiast
multiplayer, oferuje nam o wiele wiele więcej. Rzeczywiście, w porównaniu do MW:2, ta
rozgrywka jest o wiele lepsza i jeżeli narzekaliście na singleplayer to tutaj zmienicie zdanie o tej
grze i po zagraniu w multiplayer przestałem się osobiście smucić, z powodów niedorobienia gry, ale
otworzyłem oczy i powiem szczerze, że miło mnie gra pod tym aspektem zaskoczyła.


Spokojnie.

Jeżeli miałbym porównywać tryb multiplayer z Black Ops, do tego z MW:2, to nprawdę
poprawił się bardzo mocno. Przede wszystkim zostało poprawione to, że gracz, który miał dużo
odznak, mógł sprawić, że cały serwer wychodził. Tutaj zdecydowanie to poprawiono.
Bardzo ważną poprawką stało się to, że mapy zostały zrobione dużo lepiej i lepszym
pomyślunkiem. Trzeba tutaj powiedzieć, że w tej rozgrywce trzeba miec naprawdę oczy wokoło
głowy. Nie ma biegania po całej mapie i po prostu "strzelania na pałe", albo czekania na
przeciwników. Tym razem trzeba być naprawdę sprytnym i uważać na wszystko. Rzeczywiście
mapy samym rozmiarem może nie powalają, ale tym jak zostały zrobione, już tak.


Nieco o punkcikach.

Walutą w grze, jak i punktami są punkty COD. Zdobywamy je poprzez mecze. Owe punkciki
można wydać aż po nasze uzbrojenie do malowania twarzy, a ponad to jest to i tak bardzo
rozbudowane. Jeżeli chodzi o samo ich zdobywanie poprzez mecze, to jest to stosunkowo łatwe.
Jeżeli tylko będziemy mieli 5 zabójstw, to zarobimy nawet 2000 punktów. Jest to stosunkowo dużo.
Są też oczywiście inne metody na pozyskanie punktów, na przykład hazard. Tutaj mamy naprawdę
dużo możliwości. Można też wykupywać kontrakty, które pozwalają nam na zdobywanie premii,
poprzez realizowanie konkretnych celi.


Wady jednak są.

Tak owszem są. Można tutaj przytoczyć sprawy takie jak chociażby słaba komunikacja
pomiędzy graczami. Można też pożalić się przyokazji na tryb kooperacji, kóry jest strasznie słabo
dopracowany, ponieważ polega tylko na zabijani Zombi, na zaledwie dwóch, czy trzech mapach.


Ocena końcowa.

Gra pomimo tylu wad, jednak mnie urzekła i podobała mi się nawet pod względem singleplayer.
Brakowało tutaj jednak momentów bardziej wciągających. Gra jest dopracowana, chociaż jej wadą
jest to, że nie można zbytnio samemu podejmować decyzji. Kampania miejscami jest nudna i staje
się poprostu nawalanką, gdzie jest jeden vs tysiąc. Jednak nie można narzekać na misje, które są
całkiem fajnie zrobione.
Jednak nie można zapominać o trybie multiplayer, który bardzo pozytywnie zaskakuje po można
powiedzieć rozczarowaniu ze strony singleplayer. Tutaj mamy już bardzo dobrze zrobione mapy,
dobrze rozdawane punkty COD, dużo możliwości i przedewszystkim trzeba pomyśleć. Tak więc na
reszcie multi nie stało się tylko nawalanką.

Moja ocena gry to 5/6



RE: [RECENZJA] Call Of Duty : Black Ops - Stivi - 15-09-2012

Po pierwsze przydało by się dodać literki które pozjadałeś. Przykład -> oczwiście