Cytat:Szefowa firmy tworzącej konsolkę, Julie Uhrman, nie ukrywa że OUYA to jedynie początek. Jak mówi, za rok doczekamy się nowego modelu, za 2 lata - kolejnego, itd. Cykl produkcji OUYI ma przypominać ten dotyczący urządzeń mobilnych - gdzie nowe gadżety pojawiają się co rok-dwa lata. Jak widać OUYA odstaje od standardowego cyklu konsol (5 czy nawet 7 lat jak obecna generacja).

Co właściwie będzie zmieniane? Uhrman wspomina o przejściu na nowe układy Tegra 4 (które mają zastąpić Tegre 3 z obecnej konsoli). OUYA ma korzystać z jak najnowszych podzespołów i jeżeli np. da się w niej zamontować więcej niż 8GB pamięci Flash, producent to zrobi. Uhrman po za tym stwierdziła że OUYA ma przewagę nad urządzeniami mobilnymi - nie musi polegać na baterii i może pozwolić sobie na wyciągnięcie maksymalnych osiągów z podzespołów. Jak się okazuje, nawet NVidia pokłada sporą nadzieje w konsoli, bo wydelegowała specjalny zespół do przygotowania chipsetu napędzającego OUYE.

(08-02-2013, 01:41)Dark Archon napisał(a): Żart? Moim zdaniem to świetny pomysł. Sama konsola ma kosztować mniej niż $100, więc wymiana sprzętu na nowszy co rok (pamiętajmy, że wszystkie nasze dawne zakupy będą działać z nową wersją sprzętu) nie powinna nikomu sprawić problemu, a zapewni graczom stały dostęp do (w miarę) najnowszych technologii, no i coraz ładniejszych gier. Zdecydowanie dużo lepsze rozwiązanie niż konieczność wymiany komputera co parę lat, czy konsoli (ryzykując przy tym brak kompatybilności nowych konsol ze starymi grami).

Jeśli dorzucimy do tego fakt, że przecież starą wersję Ouya można sprzedać, to wymiana konsoli na nowszą jest moim zdaniem świetnym pomysłem.