Forum Dyskusyjne arhn.eu -- Kiedyś mieliśmy tu recki grema™
Filmy (Kinowe) - Wersja do druku

+- Forum Dyskusyjne arhn.eu -- Kiedyś mieliśmy tu recki grema™ (https://forum.arhn.eu)
+-- Dział: Allschool... (https://forum.arhn.eu/Forum-Allschool)
+--- Dział: Offtop Wszelaki (https://forum.arhn.eu/Forum-Offtop-Wszelaki)
+--- Wątek: Filmy (Kinowe) (/Temat-Filmy-Kinowe)



Filmy (Kinowe) - Odine - 14-12-2013

Witam,
postanowiłem założyć na tym forum temat dotyczący filmów "kinowych". W zamyśle miały by tu się znajdować
wasze opinie na temat filmów które widzieliście, czy pytania dotyczące filmów, które chcecie zobaczyć lub już widzieliście. Na forum nie znalazłem podobnego tematu, inne dotyczyły głownie filmów z youtube (i ogólnie z internetu), był również jeden temat lecz dotyczący ULUBIONYCH filmów. Tak więc założyłem swój temat.

I od razu mam swoje pierwsze pytania:
Czy widzieliście już Thor: Mroczny Świat - czy się wam podobał?, jak wypada w porównaniu do pierwszej części?, i ogólnie czy warto się na niego wybrać?

Mam nadzieję, że temat się wam spodoba i przyjmie.


RE: Filmy (Kinowe) - UzeQ - 14-12-2013

(14-12-2013, 17:41)odineii123 napisał(a): Czy widzieliście już Thor: Mroczny Świat - czy się wam podobał?, jak wypada w porównaniu do pierwszej części?, i ogólnie czy warto się na niego wybrać?
Według mnie film świetny. Czy warto na niego iść w dużej mierze zależy od tego czy podobał Ci się poprzedni film z tym bohaterem. Jeśli nie przypadł Ci do gustu, to tutaj niewiele się zmieni.

Film jest przyjemny, szczególnie dla fanów Marvel Cinematic Universe. Jest dużo efektów specjalnych, które wyglądają przyzwoicie. Fabuła jest prosta, ale nie oszukujmy się - to film o komiksowym superbohaterze Smiling

Śmieszna sprawa, że w tym filmie sam Thor jest bardziej "supermenowaty" niż superman w najnowszym dziele Snydera. Thor w tym filmie jest tym spokojnym bohaterem, który gotów jest poświecić siebie i swoich bliskich w imię dobra całego wszechświata.

Ogólnie film bardzo polecam, bawiłem się na nim przednio i warto się na niego wybrać. Warto zostać po napisach, bo są aż dwie sceny końcowe, jedna chwilę po zakończeniu filmu, druga po całych napisach końcowych.


RE: Filmy (Kinowe) - Odine - 15-12-2013

Wybrałem się dzisiaj na tego Thora, i film nie spodobał mi się. Mimo iż lubię komiksy a większość filmów na ich podstawie podoba mi się to ten nie za bardzo przypadł mi do gustu. Wydawało mi się, że postacie za często żartowały i często w nieodpowiednich (jak dla mnie) sytuacjach. Lecz moje "doznania" filmowe często nie potwierdzają się z recenzjami innych osób (a wręcz przeciwnie). Tak więc nie zniechęcam do pójścia do kina, obejrzeć można. Mimo, iż pierwsza część również nie należała do filmów najlepszych to wydaje mi się, że była lepsza od części drugiej. Oczywiście, innej osobie film ten może się spodobać (O gustach się nie dyskutuje). Mimo wszystko film polecam fanom komiksów, Thora, filmów Marvela czy po prostu ludziom filmem zainteresowanych. Sceny po napisach końcowych głównych nie było mi dane zobaczyć, ponieważ ludzie z którymi byłem, nie byli nią zainteresowani a nie chciałem przedłużać i narażać się na agresję z ich strony ; ) mam nadzieję i że będzie dane mi obejrzeć ją na DVD lub w jakiś inny sposób.

DODATKOWO:
Mimo, że ja już na swoje pytanie zyskałem odpowiedź, zachęcam do korzystania z tego wątku i dyskutowania (wyrażania opinii).


RE: Filmy (Kinowe) - Stryj - 15-12-2013

(15-12-2013, 00:38)Odine napisał(a): Mimo, iż pierwsza część również nie należała do filmów najlepszych to wydaje mi się, że była lepsza od części drugiej.

Bo druga część to same nawalanie się i żarty Lokiego, nie żeby to było coś złego, ale jedynka miała więcej momentów z samym gadaniem.


Filmy (Kinowe) - DonLama - 15-12-2013

(14-12-2013, 17:41)Odine napisał(a): Czy widzieliście już Thor: Mroczny Świat - czy się wam podobał?, jak wypada w porównaniu do pierwszej części?, i ogólnie czy warto się na niego wybrać?
Zapraszam do przeczytania Torll

Niestety widziałem ten film i była to wielka strata czasu.
Pierwsza cześć podobała mi się i oczekiwałem przynajmniej tego samego poziomu od dwójki ale

[spoiler alert]
Taki brak weny zeby wymyślec pradawna rasę kosmitów którzy nagle powracają? Świetny pomysł.... Naciągane to jak cholera

Zdarzenia rozgrywają sie na ziemi i reszta avengersow ma to w czterech literach a shield nie ingeruje? Brak spójności fabularnej z Avengersami bije po oczach. O ile sam iron Man mógł rozprawiać sie z terrorystami to elfy z kosmosu pragnące zniszczyć ziemie powinny poruszyć trochę nasz zespół super bohaterów

Hype loki, hype loki, hype loki - wiem, ze fanki i inne gąski go uwielbiają ale jego przedstawienie jako "ej jestem taki zaje faje, ze tylko mogę sie uśmiechać, byc tajemniczy i umierać a potem wracać" jest imo przesadzone, twórcy chyba za bardzo ruszyli kreowanie jego postaci na jescze bardziej pożądana przez przedstawicielki płci pięknej.

Główna akcja i Natalie Portman ratuje świat za pomocą "przyrządów" - patykow wytwarzających portale. Okej..... Coś mega głupiego. " i nauka wygrała z brutalna siła..."
Tajemnicze pola siłowe, pseudo naukowy świat, wymiar do kamienia sprzed tysięcy lat - to trochę nie pasuje

Twórcy chyba mieli brak weny w niektorych momentach i postanowili wszystkie te luki wypełnić mordobiciem.

[/spoiler]

Na plusy
-efekty walki
-natalie portman
-gra aktorska
-sporo humoru (ten kpt Ameryka Smiling )

Minusy
-długi
-nudny
-naciągany
-cholernie naciągany
-brak spójności z innymi filmami marvela (avengers ni jak sie ma do tego filmu, czytaj opis w sekcji spoiler)
-główna akcja wywołuje raczej uśmiech pozalowania braku pomysłów
-zakończenie....
-jak to zobaczyłem, boje sie co zrobią z druga częścią kapitana Ameryki

Moja ocena to max
2/10 (moja, nie subiektywna grema)

W miejsce tego filmu lepiej isc na druga cześć igrzysk


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk


RE: Filmy (Kinowe) - UzeQ - 16-12-2013

(15-12-2013, 03:46)Don_Lama napisał(a): Taki brak weny zeby wymyślec pradawna rasę kosmitów którzy nagle powracają? Świetny pomysł.... Naciągane to jak cholera
Zdajesz sobie sprawę, że to był film o komiksowym superbohaterze? Ten zarzut bardziej pasuje do komiksu, bo to w nim właśnie zostały wymyślone te Elfy, które nagle powracają. Rozumiem, że przy recenzji filmu Hobbit mówisz, że Peter Jackson ma brak weny bo wymyślił grupkę krasnoludów... Zrozum, że film ten czerpie z komisowego pierwowzoru i jeśli komuś zarzucać brak weny, to twórcom komiksu, którzy postać Malekith'a wymyślili 30 lat temu...


(15-12-2013, 03:46)Don_Lama napisał(a): Zdarzenia rozgrywają sie na ziemi i reszta avengersow ma to w czterech literach a shield nie ingeruje? Brak spójności fabularnej z Avengersami bije po oczach. O ile sam iron Man mógł rozprawiać sie z terrorystami to elfy z kosmosu pragnące zniszczyć ziemie powinny poruszyć trochę nasz zespół super bohaterów
Musieliśmy oglądać zupełnie różne filmy, albo Ty oglądałeś niedostatecznie uważnie. Większość filmu toczy się w Asgardzie oraz tytułowym Mrocznym Świecie. Na Ziemi bohaterowie są na początku filmu (kiedy jeszcze nic się nie dzieje), oraz pod koniec. Ostateczna walka pomiędzy Thorem a Malekith'em jest na tyle krótka, że można powiedzieć, że Shield nie miało czasu zareagować (tym bardziej, że walka odbywa się w Wielkiej Brytanii.) To właśnie w Iron Manie 3 brak Shield bardziej raził. Cała akcja toczyła się w USA, porwano prezydenta tego kraju, a Nick Fury nie kiwnął palcem. O wydarzeniach z Thora Shield mogło zupełnie nic nie wiedzieć, bo zwyczajnie nie mają oni wtyków w Asgardzie...


Filmy (Kinowe) - DonLama - 16-12-2013

(16-12-2013, 22:46)UzeQ napisał(a):
(15-12-2013, 03:46)Don_Lama napisał(a): Taki brak weny zeby wymyślec pradawna rasę kosmitów którzy nagle powracają? Świetny pomysł.... Naciągane to jak cholera
Zdajesz sobie sprawę, że to był film o komiksowym superbohaterze? Ten zarzut bardziej pasuje do komiksu, bo to w nim właśnie zostały wymyślone te Elfy, które nagle powracają. Rozumiem, że przy recenzji filmu Hobbit mówisz, że Peter Jackson ma brak weny bo wymyślił grupkę krasnoludów... Zrozum, że film ten czerpie z komisowego pierwowzoru i jeśli komuś zarzucać brak weny, to twórcom komiksu, którzy postać Malekith'a wymyślili 30 lat temu...


(15-12-2013, 03:46)Don_Lama napisał(a): Zdarzenia rozgrywają sie na ziemi i reszta avengersow ma to w czterech literach a shield nie ingeruje? Brak spójności fabularnej z Avengersami bije po oczach. O ile sam iron Man mógł rozprawiać sie z terrorystami to elfy z kosmosu pragnące zniszczyć ziemie powinny poruszyć trochę nasz zespół super bohaterów
Musieliśmy oglądać zupełnie różne filmy, albo Ty oglądałeś niedostatecznie uważnie. Większość filmu toczy się w Asgardzie oraz tytułowym Mrocznym Świecie. Na Ziemi bohaterowie są na początku filmu (kiedy jeszcze nic się nie dzieje), oraz pod koniec. Ostateczna walka pomiędzy Thorem a Malekith'em jest na tyle krótka, że można powiedzieć, że Shield nie miało czasu zareagować (tym bardziej, że walka odbywa się w Wielkiej Brytanii.) To właśnie w Iron Manie 3 brak Shield bardziej raził. Cała akcja toczyła się w USA, porwano prezydenta tego kraju, a Nick Fury nie kiwnął palcem. O wydarzeniach z Thora Shield mogło zupełnie nic nie wiedzieć, bo zwyczajnie nie mają oni wtyków w Asgardzie...

Nie czytałem komiksu
1. Chodziło mi o przedstawienie histori pra dawnej rasy co mi sie po prostu nie podobało. Myśle, ze w tym uniwersum działo sie wiele więcej fajnych histori które można było lepiej przytoczyć/pokazać.
Najbardziej chodzi mi o - Pra dawny kamień do którego ktos dostaje sie przez przypadek(portal w dokach, Okej...), a w zamyśle jest ultra tajny bo to wielkie zło i został zesłany dla tego, ze nikt nie był w stanie go zniszczyć.
A tu nagle Pani naukowiec sobie wbija w kryjówke po środku niczego i wchłania coś co nie robi z niej potwora( ani nie daje super mocy, co działo sie z elfami w mniejszych stężeniach tego specyfików ) a ją chroni ( mogliby pofatygowac sie o lepsze wytłumaczenie tej sytuacji! ).

Same elfy ok, wszechświat jest nieograniczony, historia nam nie znana - chodzi mi o sposób ich przestawienia i okoliczności w których wracają.
Nie każe nikomu trzymać sie fabuły komiksu w skali 1:1, ale czasu na wytłumaczenia mieli pod dostatkiem.
Na początku sam pomysł był ok, wojna w przeszłości itd ale sam kamień i rozwiazanie.....

2. Wybacz ale kiedy jakieś tajemnicze portale do innych wymiarów pojawiają sie gdzieś na świecie to shield powinien pierwszy o tym wiedzieć a nie dzieciaki z okolicy plus pani naukowiec.
Ostateczna walka jest krótka, ale dzieje sie na ziemi, zesłać cała ekipę tam w jednej chwili to żaden problem.

Uważam, ze jeżeli zagrożenie stoi po stronie ludzkiej to w zamyśle nie trzeba angażować całej floty do rozwiązania tego.
Ale jeżeli zachodzi jakaś koniunkcją (o ktorej naukowcy z shield powinni wiedzieć) i ziemi grozi zagłada to ktos powinien sie tym zainteresować bardziej bo szlag moze trafić większy obszar niz jeden kontynent.

Po prostu szkoda im było kasy ( nie dziwie sie)
O ile w iron Man 3 było to do zaakceptowania to teraz razilo po oczach.
Shield został przedstawiony przez ten film jako słabo kompetentna organizacja - o teserakcie wiedzieli ale o portalach ( aktywności paranornalnej jak by nie patrzeć ) juz nie. Ciekawe.


A co ma hobbit (to na inna rozmowę) i krasnoludy do tego - słabe porównanie, to bohaterowie a nie naiwnie przedstawione zagrożenie.


Ogólnie marvel lubię, ale podchodzę do tego krytycznie, bo przez samo lubienie, dobre mordobicie i bohaterów nie mogę uznać filmu za dobry i wybaczyć tak kujacych w oczy błędów.



Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk


RE: Filmy (Kinowe) - Drakkainen - 23-12-2013

Nie oglądam zbyt dużo filmów, chociaż kilka ciekawych tytułów zdołałem obejrzeć.
Ostatnio moje serce skradł "Fightclub". Obcowałem z nim już kilka razy, ponieważ po tym jak raz go zobaczyłem, to chciałem więcej. Świetna gra aktorska, dobrze ułożona fabuła, doskonałe dialogi i przede wszystkim zmusił mnie do wielu głębokich rozmyślań. Nie zauważyłem błędów, może dlatego, że pod względem filmów w ocenianiu dobry nie jestem, a może dlatego, iż ten film na prawdę jest bardzo dobry.
Zachęcam wszystkich do obejrzenia tej produkcji, bo na prawdę warto.


RE: Filmy (Kinowe) - Odine - 01-01-2014

Hobbit: Pustkowie Smauga (The Desolation of Smaug) aka.Hobbit 2
Na filmie byłem ok. tygodnia (mniej niż tydzień) temu i trochę zwlekałem z pisaniem swoich wrażeń z filmu.
Druga cześć bardzo mi się spodobała ... wydarzenia w filmie tak jakby nabrały tempa, wszystko następowało po sobie bardzo szybko, dodatkowo w filmie cały czas coś się dzieje i jest więcej akcji (wielu się to nie spodobało) lecz mi jak najbardziej przypadło do gustu. Starzy bohaterowie (aktorzy) tak jak ostatnio bez zarzutów, rade również dali Legolas, Tauriel, Bard i inni nowo pojawiający się [w filmie] bohaterowie (mam nadzieję iż dobrze pisze wszystkie imiona). Sam Smaug również genialny ... sam jego wygląd "powala" ale jeszcze jest ten głos Cumberbatch-a, po prostu wow. Martin Freeman jako Bilbo według mnie spisuje się doskonale (łatwo da się polubić jego postać).
Wiem, że to wszystko co ja pisze, może wydawać się bełkotem, ale po prostu piszę to bez żadnego przygotowania, i po prostu film mi się spodobał (stąd tyle pochlebstw).
Jeżeli podobała ci się część pierwsza, nawet się nie zastanawiaj i idź do kina, jeżeli zaś pierwsza część nie przypadła ci do gustu, możesz się zastanawiać ale i tak idź do kina, zobaczyć co i jak.

PS.Co do Cumberbatcha (Smaug,Nekromanta) oraz Freemana (Bilbo Baggins) dzisiaj (01.01.2014) premierę ma w Wielkiej Brytanii, trzeci sezon serialu Sherlock w którym występują obaj panowie w głównych (można powiedzieć) rolach. Jak najbardziej polecam i zachęcam do zapoznania się z serialem bo jest on naprawdę dobry (jeden z lepszych)... sam Ichabod dał temu serialowi 10/10 i Heart(znak ulubionych) <---- dla niektórych to może być dobra rekomendacja (i zachęta).

Dodatkowo przypominam i zachęcam do wypowiadania się i pisania na tematy filmów, seriali itp.


Filmy (Kinowe) - DonLama - 02-01-2014

Wczoraj byłem na drugiej części hobbita.

Sam koncept robienia trylogii z 300 stron książki to dla mnie porażka.
Pierwsza cześć tak mnie "wciagnela" ,ze nic z niej nie pamietam.

O ile jestem wielkim fanem władcy i uważam tą trylogie za arcydzieło to hobbit jest dla mnie po prostu słaby.
Historia mnie nie wciągnęła, momentami sie dluzyla.
Na plus świetna animacja smoka i sama jego postać. No moze i obecność legolasa - miło było zobaczyć starych znajomych. Moze efekty 3d były fajne, widziałem kilka momentów gdzie w trójwymiarze prezentowalyby sie swietnie, ale sam wybrałem wersje 2D.

Ogólnie nie polecam, w domu można obejrzeć ale w kinie to strata czasu i pieniędzy, 5/10


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk


RE: Filmy (Kinowe) - Odine - 18-05-2014

To ja może odświeżę temat. Ostatnio widziałem kilka ciekawych filmów głownie (komedie/horrory). I tak jakoś sobie upodobałem Brytyjki humor. Możecie sprawdzać co oglądam na filmwebie (pewnie nikogo to nie interesuje) ale jak coś to nazywam się tam odineii123. Ale to tak ogółem. Odświeżam temat bo ktoś może widział jakiś z nowych (no już, niektóre nie do końca) Blockbusterów np. Godzille czy już nie takiego nowego Spider-Mana, Kapitana Amerykę albo jakiś inny film i po prostu chciały coś o nim napisać. Ja chętnie dowiedział bym się co myślicie o Spider Manie i Godzilli, bo na te filmy mam zamiar się w najbliższej przyszłości udać. Tak więc oddaje "głos", mam nadzieję, że coś napiszecie.


RE: Filmy (Kinowe) - Grodek - 18-05-2014

W temacie Spider-Mana, to ichabod nakręcił nawet filmik o swoich wrażeniach https://www.youtube.com/watch?v=tNe8xJ2s-yc&list=UUAPX55k_DK-mjhCY-zQ-klw

Osobiście uwielbiam ten film. Ze wszystkich ekranizacji Spider-Mana ta jest moim zdaniem najlepsza, posiada slapstick, typowo cięte dla tej postaci żarciki. Spider-Man ma świetnie zaprojektowany kostium (ubóstwiam duże oczy). Co do przeciwników to tutaj jest odrobinę krucho. Powstanie Electro jest ok, ale same jego motywy są po prostu słabe i myślę, że dałoby się to zrobić jakoś porządniej. Green Goblin... mógł tak naprawdę pojawić się w trzeciej części aby był na coś przydatny a tak to zrobił tę rzecz... (wolę uniknąć spoilerów). Rhino, to tak jak już mówiono było od dłuższego czasu - jest po prostu na pięć minut pod koniec filmu. Efekty jak dla mnie świetne, wszystko kolorowe pasujące do tego typu filmu. Ścieżkę dźwiękową muszę pochwalić bo nie jest fanem muzyki elektronicznej, a tutaj naprawdę mi się podoba (soundtracku ciągle słucham). Jak dla mnie naprawdę warto, choć film każdy odbiera inaczej.


RE: Filmy (Kinowe) - Fejra - 05-11-2014

Rozumiem, że w tym temacie można zamieszczać wszystkie filmy godne/niegodne polecenia, jakie się widziało w kinie? ;x. To polecę coś nie powiązanego z komiksami :P. Z ostatnich jakie widziałam to "Bogowie", bardzo przypadł mi do gustu (pomimo krwistych scen z rozbebeszonymi pacjentami). Recenzje możecie oblookać na filmwebie albo gdzieś indziej w sieci.
Dziś idę na "Udajac gliniarzy" (Let's Be Cops). Jakby co, to dam znać o swoich wrażeniach Smiling.

Btw. dla tych, co chcieliby często chodzić do kina, a mają mało kasy, to polecam różnego typu zniżki oferowane przez różne sieci, np. w środy w cinemacity- 2 bilety w cenie jednego normalnego, multikino- tzw. środy z orange (podobnie do cinemacity) i bueno czwartki (nie wiem czy przedłużyli tą promocję). Jest tego więcej...kwestia sprawdzenia Smiling.

Edit: Co do "Udając gliniarzy"- humor momentami mega zryty, prawie popłakałam się ze śmiechu Laughing. Jeżeli ktoś lubi tego typu komedie z dragami i cyckami w tle to myślę, że mógłby pójść. Fabuła, jak dla mnie, ładnie kleiła się w całość i aktorzy ok- nie miałam wrażenia sztuczności.