24-07-2012, 12:55
Borderlands, gra która odniosła nie bywały sukces. Myślę, że każdy się w tym aspekcie ze mną zgodzi. Duża rzesza ludzi czeka na kontynuacje tej gry która ukarze się we wrześniu tego roku. Co tak naprawdę, przyczniło się do sukcesu tej gry? Co można w niej poprawić? Co zobaczymy w 2 części tego hitu?
Borderlands do gra której chyba nie musze przedstawiać. Opowiada o przygodzie poszukiwacza skarbu w krainie Pandora. Świat naszpikowany przestępcami terroryzującymi miasta. Bohater oprócz szukania „skarbu”, walczy w organizacjami które chcą przejąć kontrole na planetą.
Pierwsze co rzuca się w oczy graczowi, to postapokaliptyczna sceneria, która urzeka nas swoim klimatem. Jest to na pewno czynnik który wpłynął na sukces tego tytułu. Połączenie hack and slash’a z fps’em to chyba najlepsze posunięcie producentów gry. W moim przypadku to zaciekawiło mnie w tytule najbardziej. Duży wybór broni również jest czynnikiem który zachęca do grania. Mi osobiście spodobało się to, że każda klasa mogła grać każdym rodzajem broni. Oczywiście, miała swoje głowne bronie, ale nie narzucała nam grania nimi, przykładowo Hunter jako broń główną miał snajperkę i rewolwer, ja grałem karabinem szturmowy i snajperką. Dużo questów sprawiało że gra pochłaniała na nie mały czas. Rozbudowany świat to kolejny aspekt świetności tej gry, ale i tak bez konkurencyjne według mnie byłu umieszczenie trybu kooperacji. Ja uważa, że Borderlands jest grą która na swój sposób zrewolucjonizowała rynek gier. W 2009 roku co-op był rzeczą rzadko spotykaną w grach. Wtedy panował trend na bullet time, borderlands to zmienił. Od czasów tej produkcji tryb kooperacji zagości na stałe w kanonach gier.
Teraz może zwróćmy uwagę na braki tej gry. Jedna rzecz, to fabuła. Choć sam pomysł by dobry to była trochę źle został zrealizowany, nie odgrywała roli pierwszoplanowej. Wiem, że w grach typu HAS fabułą nie ma być najważniejsza, ale w tym tytule nie było by to złym posunięciem. Kolejny aspekt to dialogi. Nie były najgorsze ale nie powalały. Bez wątpienia najgorszą częścią gry była muzyka. Niestety momentami całkowicie psuła klimat. Jedyne lekarstwo to wyłączenie jej w grze i puszczenie Ac/Dc w winampie.
Premiera kontynuacji tej gry przypada na wrzesień tego roku. Z zapowiedzi wynika, że gram może być lepsza od poprzedniej części. Czy tak będzie? Tego dowiemy się pod koniec września. Autorzy tytułu zapewniają, że aspekt fabularny został poprawiony, postacie będą miały więcej umiejętności specjalnych, muzyką zajęli profesjonaliści. Bez wątpienia to gra na którą najbardziej czekam w tym roku. Problem jest jeden. Ceny edycji kolekcjonerskich są kosmiczne. Niestety muszę się zadowolić tylko zwykłym preorderowym wydaniem. Mam nadzieję, że się nie zawiodę na tak dobrze zapowiadającym się tytule.
Borderlands do gra której chyba nie musze przedstawiać. Opowiada o przygodzie poszukiwacza skarbu w krainie Pandora. Świat naszpikowany przestępcami terroryzującymi miasta. Bohater oprócz szukania „skarbu”, walczy w organizacjami które chcą przejąć kontrole na planetą.
Pierwsze co rzuca się w oczy graczowi, to postapokaliptyczna sceneria, która urzeka nas swoim klimatem. Jest to na pewno czynnik który wpłynął na sukces tego tytułu. Połączenie hack and slash’a z fps’em to chyba najlepsze posunięcie producentów gry. W moim przypadku to zaciekawiło mnie w tytule najbardziej. Duży wybór broni również jest czynnikiem który zachęca do grania. Mi osobiście spodobało się to, że każda klasa mogła grać każdym rodzajem broni. Oczywiście, miała swoje głowne bronie, ale nie narzucała nam grania nimi, przykładowo Hunter jako broń główną miał snajperkę i rewolwer, ja grałem karabinem szturmowy i snajperką. Dużo questów sprawiało że gra pochłaniała na nie mały czas. Rozbudowany świat to kolejny aspekt świetności tej gry, ale i tak bez konkurencyjne według mnie byłu umieszczenie trybu kooperacji. Ja uważa, że Borderlands jest grą która na swój sposób zrewolucjonizowała rynek gier. W 2009 roku co-op był rzeczą rzadko spotykaną w grach. Wtedy panował trend na bullet time, borderlands to zmienił. Od czasów tej produkcji tryb kooperacji zagości na stałe w kanonach gier.
Teraz może zwróćmy uwagę na braki tej gry. Jedna rzecz, to fabuła. Choć sam pomysł by dobry to była trochę źle został zrealizowany, nie odgrywała roli pierwszoplanowej. Wiem, że w grach typu HAS fabułą nie ma być najważniejsza, ale w tym tytule nie było by to złym posunięciem. Kolejny aspekt to dialogi. Nie były najgorsze ale nie powalały. Bez wątpienia najgorszą częścią gry była muzyka. Niestety momentami całkowicie psuła klimat. Jedyne lekarstwo to wyłączenie jej w grze i puszczenie Ac/Dc w winampie.
Premiera kontynuacji tej gry przypada na wrzesień tego roku. Z zapowiedzi wynika, że gram może być lepsza od poprzedniej części. Czy tak będzie? Tego dowiemy się pod koniec września. Autorzy tytułu zapewniają, że aspekt fabularny został poprawiony, postacie będą miały więcej umiejętności specjalnych, muzyką zajęli profesjonaliści. Bez wątpienia to gra na którą najbardziej czekam w tym roku. Problem jest jeden. Ceny edycji kolekcjonerskich są kosmiczne. Niestety muszę się zadowolić tylko zwykłym preorderowym wydaniem. Mam nadzieję, że się nie zawiodę na tak dobrze zapowiadającym się tytule.