Witaj! Logowanie Rejestracja —
Zaloguj się
Login:
Hasło: Nie pamiętam hasła
 
Forum Dyskusyjne arhn.eu -- Kiedyś mieliśmy tu recki grema™
  • Strona Główna
  • Szukaj
  • Użytkownicy
  • Kalendarz
  • Regulamin
  • Pomoc
Forum Dyskusyjne arhn.eu -- Kiedyś mieliśmy tu recki grema™ › Newschool... › Nintendo › 3DS v
« Wstecz 1 ... 6 7 8 9 10 11 Dalej »

Dungeon Crawlery na 3DSa
Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tryb drzewa
Dungeon Crawlery na 3DSa
Tsuna Offline
Atari 2600
*
Liczba postów: 39
Liczba wątków: 12
Dołączył: Jan 2014
Reputacja: 0
#1
27-01-2014, 22:04
Wiem, że forum bardziej skupia się na grajstacji czy xpudełku, ale spróbować warto ^ ^
Pomyślałem, że warto pogadać z kimś o tym typie gier, bo wśród swoich znajomych jestem jedyną osobą, która tak naprawdę lubi ten typ gier. O ile nie chodzi mi tu o Zeldę, którą cenie i szanuje, ale nie mogę się przemóc do żadnej poza Okarynką. Dungeon Crawl wyznaczają dla mnie Etrian Odyssey, przy którym nie raz miałem ochotę połamać 3DSa i DSa na kawałki, oraz seria Shin Megami Tensei (Strange Journey na przykład. Aktualnie zbieram fundusz na Soul Hackers). A jako, że Atlus ostatnio przyssał się do nintendo, czeka nas zalew dobrych RPGów z tej rodziny. Sam czekam na Persone Q.
A wy? Jakie wy macie wrażenia po którymś z 3DSowych Crawlerów? Niektórzy mogą posiadać konsole z Ameryki, oraz przypadkiem wraz z nią Shin Megami Tensei 4, które podobno też jest ciekawe Smiling
Szukaj
Odpowiedz
Accoun Offline
Pong
*
Liczba postów: 12
Liczba wątków: 2
Dołączył: Feb 2014
Reputacja: 0
#2
17-02-2014, 07:44
Nie mam 3DS-a, ale obecnie gram na PSP w Unchained Blades, które ma także wersję na handhelda Nintendo więc chyba też się liczy. No i nie skończyłem jeszcze, ale żale i trochę bardziej pozytywne opinie mogę chyba z siebie wylać... ;-)

Nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem (tzn. nie jestem fanem gatunku. Kiedyś coś tam parę godzin pograłem na PC - tak dawno, że już nie pamiętam w co), ale nie jest aż tak źle. Obecnie mam z 10, może więcej godzin na liczniku (pograłem z 15 minut, dałem sobie spokój i wróciłem po paru miesiącach nie pamiętając w ogóle, jak się grało) i jestem chyba pod koniec pierwszego prawdziwego dungeona (jest wcześniej jeden "ćwiczebny").

Ciekawą mechaniką jest łapanie potworków: jedną ze statystyk postaci jest charyzma (ma osobne poziomy, niezależne od poziomu doświadczenia) i jeśli zejdziemy z HP u wroga wystarczająco nisko, mamy szansę na złapanie go (załącza się minigierka) i wcielenie do drużyny jako poddanego. Każda postać ma do 4 poddanych, są oni typowym mięsem armatnim - mogą "dołożyć od siebie" (choć fakt, na razie tylko symbolicznie) po tym, jak zaatakujemy przeciwnika lub po prostu przyjąć za nas obrażenia. Nawet OK, tylko nie jest to bez wad:
- nie mamy jakiejkolwiek kontroli nad poddanymi (choć nie jest to aż tak poważne)
- każdy z nich ma może mieć lepszy lub gorszy humor. Co jakiś czas zagadają do nas i wybieramy jedną z kilku odpowiedzi, każda innego rodzaju. To, jak poddany zareaguje ma wpływ na jego humor lub nasz poziom charyzmy - można polepszyć lub pogorszyć sprawę. Problem w tym, że często niezbyt wiadomo co wybrać. I chodzi mi o to, że odpowiedź może wydawać się odpowiednia, ale być zła. Zgaduję, że to wina tłumaczenia. Może dałoby się uniknąć lepszym tłumaczeniem, może nie?
- raz na jakiś czas pojawiają się bitwy poddanych. Są to minigierki rytmicznie z ewentualnym mashowaniem przycisku. Zwykle za nimi są ukryta jakaś część piętra, potrzebna tylko do wymaksowania piętra.
No właśnie, zwykle. Obecnie znalazłem bitwę, w której muszę zwyciężyć, zęby przejść dalej. Więc teraz muszę grindować lub nałapać jeszcze silniejszych potworów (które tylko mam szansę mieć możliwość złapania). W jednym i drugim przypadku czeka mnie co najmniej kilkadziesiąt minut, jeśli nie kilka godzin "zabawy" w jednym miejscu. Niezbyt fajnie.

A, i poza ww. odpowiedziami, angielska wersja nie jest zbyt ładna. Dosłownie. O ile tekstowo nie mam porównania z oryginałem, to standardowa czcionka i podwójne spacje nie wyglądają zbyt estetycznie...

No dobra, wiem. Pewnie brzmię mocno negatywnie, ale samo łażenie po dungeonach (pod warunkiem, że posuwam się do przodu), jest dla mnie jak na razie całkiem przyjemne i nie jestem aż tak wkurzony, żeby przestać grać (choć trzeba pewnie brać poprawkę na mój brak ogrania, jeśli chodzi o podobne gry).



...swoją drogą, muszę kiedyś nadrobić DSa i wziąć się za Etrian Odyssey/Strange Journey.
Szukaj
Odpowiedz
« Starszy wątek | Nowszy wątek »


  • Pokaż wersję do druku


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
  • Kontakt
  • arhn.eu
  • Wróć do góry
  • Wersja bez grafiki
  • Oznacz wszystkie działy jako przeczytane
  • RSS
Aktualny czas: 16-06-2025, 16:31 Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2025 MyBB Group. Created by DSlakaitis.