Liczba postów: 1 446
Liczba wątków: 159
Dołączył: Jan 2012
Reputacja:
742
Mnie się nie podoba z jednej prostej przyczyny. Stoi w 100% w sprzeczności z tym czym zawsze były RetroNy. Do tej pory miały to być urządzenia umożliwiające uruchamianie legalnie oryginalnych nośników na "łączonej konsoli"... RetroN x86... to po prostu coś pokroju Raspberry Pi w obudowie klawiatury. To mija się z celem.
Prawidłowy RetroN dla Dosa powiniem mieć w zestawie napęd na dyskietki i stację CD, aby można było odpalać na nim gry z oficjalnych nośników. Karta SD nie zda mi się na nic, gdy będę chciał legalnie pograć w coś z dyskietki. Gdzie tu sens dla takiego urządzenia?
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
Dołączył: Mar 2014
Reputacja:
0
Nie postrzegam tego zbyt poważnie. Dla mnie to poprostu wpakowany w klawe emulator na karty sd i nic wiecej. Kupujac to niby cudo w żadnym stopniu nie zaspokoje ciekawosci czy moje legalnie x lat temu zakupione nośniki jeszcze działają...
Liczba postów: 47
Liczba wątków: 9
Dołączył: Feb 2014
Reputacja:
3
15-04-2014, 10:47
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-04-2014, 10:48 przez Higga.)
Archon tak pomyślałem po Twojej wypowiedzi:
Moim zdaniem RetroN 5 też będzie dało radę spiracić, gdyż oprogramowanie jest oparte na Androidzie (jak mówią na filmie promocyjnym, oraz ponadto można będzie wgrywać własne romy) - tym bardziej, że ma wejście na karty SD. Nie żebym był za piractwem, ale osobiście uważam, że to ono napędzi konsole jak w większej części było z PSP. Nie wychodzą już gry na takie Retro, więc producenci tej konsoli w pewnym sensie pod przykrywką będą chcieli by było coś takiego możliwe z pomocą "Romów", gdyż nie każdy potencjalny odbiorca JUŻ posiada gry.
Osobiście wyczekuje na tę konsolę gdyż zagranie w Contre (RetroN 5) o wyższej rozdzielczości na kanapie z 2 graczem to nostalgia niesamowita
Liczba postów: 363
Liczba wątków: 1
Dołączył: Jan 2013
Reputacja:
63
15-04-2014, 11:37
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-04-2014, 11:50 przez guy_fawkes.)
Ten RetroN wydaje mi się kompletnie niepotrzebny. Jak słusznie zauważono, nie odpali gier z oryginalnych nośników, więc co oferuje poza retro-designem? W taki sposób można grać na praktycznie dowolnym nowym pececie za pomocą DOSBox'a.
Higga podsunął ciekawą teorię co do RetroNa 5, ale moim zdaniem to sprzęt zbyt niszowy, by zainteresowali się nim pseudo-miłośnicy retrogrania, bo przecież podobne oprogramowanie mają właśnie na PSP czy nawet komórkach. Piratowi żal wydać kilka dolców na grę, a co dopiero aż tyle na RetroNa, którego funkcjonalność może mieć w kieszeni czy na pececie. Sprzedaż PSP napędziło też pojawianie się własnych, nowych gier, a te stare w emulatorach były tylko dodatkiem. Znam dość dużo piracących osobników i tylko niewielki ich procent interesuje się starociami - reszta woli łoić z torrenta świeżynki. Tacy to mili, "oświeceni" ludzie.