13-08-2016, 23:58
Witam.
Dziś kupiłem od kolekcjonera na giełdzie używane Nintendo 64.
W zestawie była sama konsola + okablowanie.
Teraz mam problem, by tę konsolę uruchomić. Po podłączeniu do TV włączeniu konsoli świeci się dioda i... to wszystko.
Telewizor pokazuje tylko "No signal".
Przeszukując w internet znalazłem kilka możliwych przyczyn.
Te najpoważniejsze to:
- uszkodzony kabel;
- uszkodzony zasilacz;
- uszkodzona płyta główna;
Wracając do zawartości zestawu, zastanawiający jest kabel sygnałowy. Oryginalny powinien być zakończony końcówkami AV (chinch), a ten jest o dziwo zastąpiony wtykiem SCART, wcześniej za to jest rozgałęzienie z gniazdami AV.
Jak myślicie? Czy to właśnie ten kabel jest przyczyną mojego problemu?
Dziś kupiłem od kolekcjonera na giełdzie używane Nintendo 64.
W zestawie była sama konsola + okablowanie.
Teraz mam problem, by tę konsolę uruchomić. Po podłączeniu do TV włączeniu konsoli świeci się dioda i... to wszystko.
Telewizor pokazuje tylko "No signal".
Przeszukując w internet znalazłem kilka możliwych przyczyn.
Te najpoważniejsze to:
- uszkodzony kabel;
- uszkodzony zasilacz;
- uszkodzona płyta główna;
Wracając do zawartości zestawu, zastanawiający jest kabel sygnałowy. Oryginalny powinien być zakończony końcówkami AV (chinch), a ten jest o dziwo zastąpiony wtykiem SCART, wcześniej za to jest rozgałęzienie z gniazdami AV.
Jak myślicie? Czy to właśnie ten kabel jest przyczyną mojego problemu?