03-03-2012, 23:49
Gram własnie na poziomie trudności hell. Powiem szczerze, że dla mnie od niego zaczyna się prawdziwy resident. Nie ma sensu już bić każdego przeciwnika, gdyż naprawdę można przypłacić to życiem. Nareszcie czuć dreszczyk emocji
Szkoda, że nie da się od początku grać na tym poz. trudności ;]
