Ja kupuję mało gier, ale mogę stwierdzić, że wolę wersje pudełkowe- zawsze fajnie jest postawić takie pudełko na półce. I to nie tylko z grami. Płyty ulubionych zespołów też wolę kupić, bo po prostu ładnie wyglądają i MP3 to nie to samo.
W dystrybucji cyfrowej, z gier, kupuję tylko wszelkie Indie Bundle (i inne paczki) oraz kupiłem na amazonie Total War: Shogun (który i tak mi nie działa ), bo był za 20zł.
), bo był za 20zł.
Tak więc- wersję steamową kupię tylko, jeśli będzie wielka różnica w cenie, co zdarza się dość rzadko niestety.
Sytuacja z ebookami jest jeszcze głupsza.
	
	
W dystrybucji cyfrowej, z gier, kupuję tylko wszelkie Indie Bundle (i inne paczki) oraz kupiłem na amazonie Total War: Shogun (który i tak mi nie działa
 ), bo był za 20zł.
), bo był za 20zł.Tak więc- wersję steamową kupię tylko, jeśli będzie wielka różnica w cenie, co zdarza się dość rzadko niestety.
Sytuacja z ebookami jest jeszcze głupsza.
Wejdź na Mangowego bloga: Worek Ryżu!
	
	

 
 

 
