26-04-2012, 16:40
Ał, ale muszę przyznać, że spodziewałem się czegoś bardziej harcore'owego. Jeden z kontrolerów znajomego miał bliskie spotkanie ze schodami (łącznie przeleciał jakieś 5 metrów) i nic mu się nie stało. Nie potrafiliśmy potem stwierdzić, który to był.
Na przyszłość: budyn, nie budyń (;
Na przyszłość: budyn, nie budyń (;