23-07-2012, 22:39
W dużych miastach mają łatwiej bo nowy tytuł zawsze można gdzieś przetestować, Ja natomiast w mały mieście takowej możliwości nie mam. Tutaj musimy sobie zadać pytanie: Czy ściąganie gier do testowania przed kupnem, można nazwać piractwem?