Najgorszy w tym wszystkim wydaje się fakt, że jest to powszechnie akceptowalne i absolutnie nie jest tępione. Oczywiście widać tutaj na forum zdecydowany sprzeciw tego typu kradzieżą. Powszechność piractwa widać na wszystkich forach, jeśli masz problem z jakąś grą i szukasz czegoś na forach internetowych to pierwsze pytanie to: "a ma pan oryginał?". W dobrze funkcjonującym społeczeństwie, pierwszą odpowiedzią nie powinno być oskarżanie i wymaganie potwierdzenie oryginalnego zakupu, widywałem także prośby o przesyłanie zdjęć i skanów.
Mnie boli to, że nikt w nas nie zaszczepia wiedzy o tym ile pracy kosztuje zrobienie gry. Myślę, że mogliby w szkołach robić takie pogadanki na temat kradzieży elektronicznej. Nie ma co się dziwić, że producenci wolą robić gry na konsole a PC odpuszczać co widać po sprzedanych egzemplarzach na obu urządzeniach. Ratunkiem są tylko gry sieciowe, które wymagają zakupu, aby w pełni cieszyć się grą.
Mój ojciec od początku kupował mi pirackie gry na PC, dlatego potrzebowałem sporo czasu na zrozumienie problemu, a także na własne fundusze, które przeznaczam na tego typu rozrywkę. Staram się kupować starsze tytułu na półkę, nawet jeśli mam problem z ich kompatybilnością. Może robię to w formie rozgrzeszenie i oddanie tego co kiedyś ukradłem.
Z racji tego, że pieniędzy wiele nie mam to czekam na promocje, na topsellera, extra klasykę. Skłaniam się też do grania w gry z przed lat bo sprawiają mi więcej frajdy
. Oprócz tego staram się kupować używki na PS3 i PC.
Ceny gier na PC są naprawdę małe w porównaniu do tych sprzed lat. Ostatnio widziałem nowego DeusEx'a w Mediamarkcie za 35zł (promocja była), w podobnych cenach Fallout 3.
Czy jest już gdzieś jasno powiedziane czy handel używkami jest legalny?
Mnie boli to, że nikt w nas nie zaszczepia wiedzy o tym ile pracy kosztuje zrobienie gry. Myślę, że mogliby w szkołach robić takie pogadanki na temat kradzieży elektronicznej. Nie ma co się dziwić, że producenci wolą robić gry na konsole a PC odpuszczać co widać po sprzedanych egzemplarzach na obu urządzeniach. Ratunkiem są tylko gry sieciowe, które wymagają zakupu, aby w pełni cieszyć się grą.
Mój ojciec od początku kupował mi pirackie gry na PC, dlatego potrzebowałem sporo czasu na zrozumienie problemu, a także na własne fundusze, które przeznaczam na tego typu rozrywkę. Staram się kupować starsze tytułu na półkę, nawet jeśli mam problem z ich kompatybilnością. Może robię to w formie rozgrzeszenie i oddanie tego co kiedyś ukradłem.
Z racji tego, że pieniędzy wiele nie mam to czekam na promocje, na topsellera, extra klasykę. Skłaniam się też do grania w gry z przed lat bo sprawiają mi więcej frajdy

Ceny gier na PC są naprawdę małe w porównaniu do tych sprzed lat. Ostatnio widziałem nowego DeusEx'a w Mediamarkcie za 35zł (promocja była), w podobnych cenach Fallout 3.
Czy jest już gdzieś jasno powiedziane czy handel używkami jest legalny?