23-08-2012, 14:11
Osobiście unikam poradników jak ognia, za bardzo psują zabawę przy pierwszym przejściu gry. Potem godzę się z nimi na czas zbierania inteli, gołębi, klatek, serwoczaszek albo nawet nuka-coli quantum. I tak w kółko. Oczywistymi wyjątkami są gry takie jak Fallout, gdzie do zrobienia wszystkiego jak trzeba warto czasem posłużyć się wikią.