10-09-2012, 15:20
Zaatakowaliście go, jak miał się odnieść? "Proszę państwa, to nie ja, przepraszam za to, że mnie podejrzewacie!"? Dajcie spokój. Jeśli traktuje nas jak śmieci, to tym bardziej nie zaprzątałby sobie głowy, by kogoś zabić. Grałby o zbyt dużą stawkę.
Zróbmy jakieś dochodzenie, niech każdy powie, kim może być morderca, kogo podejrzewa. Ale nie rzucajmy w siebie mięsem i przestańmy walczyć. Dopóki zabójca jest na wolności, wszyscy jesteśmy potencjalnym celem. Jedynym wyjściem jest skrupulatna analiza faktów i poszlak!
Zróbmy jakieś dochodzenie, niech każdy powie, kim może być morderca, kogo podejrzewa. Ale nie rzucajmy w siebie mięsem i przestańmy walczyć. Dopóki zabójca jest na wolności, wszyscy jesteśmy potencjalnym celem. Jedynym wyjściem jest skrupulatna analiza faktów i poszlak!
Wejdź na Mangowego bloga: Worek Ryżu!