11-09-2012, 18:38
Coś mi w tej całej sprawie śmierdziało. Burmistrz nie żyje, a Avril okazał się niewinny. Czyżbym się pomylił? A może... Ulica. Deszcz. Latarnia. Noc. Gdzie ja jestem co się stało?! Nagle znalazłem się na zewnątrz, a co najgorsze kompletnie nic nie pamiętam, czuję tylko zapach siarki, bardzo wyraźny. Do tego nie wiem gdzie jestem. Jedyne co przy sobie mam to... figurka origami? Po krótkich oględzinach dostrzegam zarys kormorana w okresie godowym, co nie wróży nic dobrego, do tego figurka poplamiona jest krwią... Nie mam pojęcia co teraz zrobię, ale na pewno jak najszybciej udam się do domu, gdziekolwiek on jest...