22-09-2012, 18:18
Uhhhh... Wstaję, wychodzę na dwór i co słyszę? Że jestem mordercą. Ktoś krzyczy, że wszystkie poszlaki na to wskazują. A ja się pytam - jakie kuźwa poszlaki?! Przecież nawet nic nie wiemy o zbrodni. Stivi zlecił mi bardzo ciężką pracę dziś w nocy ale nie mogę o tym mówić, gdyż jestem jego chłopcem na posyłki i znam jego tajne projekty. Mogę Was tylko zapewnić, że to nic związanego z zabijaniem - wręcz przeciwnie. Toczą się prace nad nowymi formami życia ale ciii, ja nic nie mówiłem!
+ ja nie pracuję w elektrowni więc jakim cudem mógłbym wyłączyć prąd?
+ ja nie pracuję w elektrowni więc jakim cudem mógłbym wyłączyć prąd?
