25-09-2012, 15:38
Ach ci nędzni ludzie... Są obrazą dla wszystkich ras w kosmosie. Ich głupota naprawdę sięga dna wszystkich inteligentnych stworzeń. Wybijają się po kolei, nie zdając sobie sprawy, że zabili już prawie tyle samo osób co ten cały pasożyt. Jedyną zaletą jest ich... smak. Niestety ktoś wcześniej mnie już uprzedził...
Nie po to tyle lat udawałem i dostosowałem się do mieszkańców, stając się jednym z nich, by teraz jakaś istota mnie wyprzedziła. To ja chce zasmakować w ich krwi, a nie ktoś kogo nazywają "pasożytem". Ale zbyt długo czekałem, a ci ludzie są głupsi niż się spodziewałem, wiedziałem że mogłem zacząć moje łowy wcześniej.
Ale teraz nie mam wyboru i muszę czekać, aż ta cała sprawa z pasożytem się skończy. Czytałem dzisiaj na hologramie informacyjnym, że może być już dwóch pasożytów.... Czyli jest to rasa składająca jaja, musiała przebyć daleką drogę ponieważ w całych trzech układach słonecznych nie ma inteligentnego gatunku, który to robi. Dziwne... i niepokojące. Pierwszą ofiarą pasożyta był obcy, to również jest dziwne. Cały kosmos traktuje z pogardą ludzi ale po wojnie międzygalaktycznej nikt jeszcze w historii nie zabił przedstawiciela innych ras, przecież to jest niehonorowe...
Długo się zastanawiałem czy wyjść z cienia, jednak jak przebieg wydarzeń wskazał, opłaciło się bo podczas tego polowania na pasożyta zazwyczaj zabijano osoby, które najbardziej się tłumaczyły. Jednak po pewnym czasie nawet ci głupcy nabraliby podejrzeń wobec mnie. I kolejna niewinna istota by utraciła życie. Dlatego zamierzam opowiedzieć moje nieomylne podejrzenia i zakończyć raz na zawsze tą sprawę z pasożytem.
Długo obserwowałem zachowanie Ichaboda i wiem, że to on może być najsprytniejszym z tych wszystkich głupców. Zazwyczaj to on jako pierwszy wskazywał kto ma zginąć, to on bardzo długo się tłumaczył i pisał dlaczego ktoś może być pasożytem. A to wszystko mówi mi, że to on jest pasożytem.
Gdyby tylko reszta tych przedstawicieli niskiej rasy ludzi na niego zagłosowała to jeszcze dziś pozbylibyśmy się pasożyta raz na zawsze...
Nie po to tyle lat udawałem i dostosowałem się do mieszkańców, stając się jednym z nich, by teraz jakaś istota mnie wyprzedziła. To ja chce zasmakować w ich krwi, a nie ktoś kogo nazywają "pasożytem". Ale zbyt długo czekałem, a ci ludzie są głupsi niż się spodziewałem, wiedziałem że mogłem zacząć moje łowy wcześniej.
Ale teraz nie mam wyboru i muszę czekać, aż ta cała sprawa z pasożytem się skończy. Czytałem dzisiaj na hologramie informacyjnym, że może być już dwóch pasożytów.... Czyli jest to rasa składająca jaja, musiała przebyć daleką drogę ponieważ w całych trzech układach słonecznych nie ma inteligentnego gatunku, który to robi. Dziwne... i niepokojące. Pierwszą ofiarą pasożyta był obcy, to również jest dziwne. Cały kosmos traktuje z pogardą ludzi ale po wojnie międzygalaktycznej nikt jeszcze w historii nie zabił przedstawiciela innych ras, przecież to jest niehonorowe...
Długo się zastanawiałem czy wyjść z cienia, jednak jak przebieg wydarzeń wskazał, opłaciło się bo podczas tego polowania na pasożyta zazwyczaj zabijano osoby, które najbardziej się tłumaczyły. Jednak po pewnym czasie nawet ci głupcy nabraliby podejrzeń wobec mnie. I kolejna niewinna istota by utraciła życie. Dlatego zamierzam opowiedzieć moje nieomylne podejrzenia i zakończyć raz na zawsze tą sprawę z pasożytem.
Długo obserwowałem zachowanie Ichaboda i wiem, że to on może być najsprytniejszym z tych wszystkich głupców. Zazwyczaj to on jako pierwszy wskazywał kto ma zginąć, to on bardzo długo się tłumaczył i pisał dlaczego ktoś może być pasożytem. A to wszystko mówi mi, że to on jest pasożytem.
Gdyby tylko reszta tych przedstawicieli niskiej rasy ludzi na niego zagłosowała to jeszcze dziś pozbylibyśmy się pasożyta raz na zawsze...