25-09-2012, 16:19
"Trop dziennikarski zawodzi"...
Ups.
Jednej nocy straciłem dwóch podejrzanych - o ile Sachees przybierał nieco dziwną linię obrony, o tyle Kenji prawdziwie zachowywał się jak podejrzany. Zagadkowe badania, o których dowiadywał się jako pierwszy i jako pierwszy miał wyniki, mógł śmiało nimi manipulować. W dodatku, te moralitety, iż "błędem będzie oskarżenie go". Jedna noc, odpadają dwa typy...
W dodatku, pojawia się drugi Pasożyt. Robi się naprawdę niebezpiecznie. Trzeba czekać na rozwój wypadków.
Ups.
Jednej nocy straciłem dwóch podejrzanych - o ile Sachees przybierał nieco dziwną linię obrony, o tyle Kenji prawdziwie zachowywał się jak podejrzany. Zagadkowe badania, o których dowiadywał się jako pierwszy i jako pierwszy miał wyniki, mógł śmiało nimi manipulować. W dodatku, te moralitety, iż "błędem będzie oskarżenie go". Jedna noc, odpadają dwa typy...
W dodatku, pojawia się drugi Pasożyt. Robi się naprawdę niebezpiecznie. Trzeba czekać na rozwój wypadków.