26-09-2012, 20:09
Well... fuck!
Moja noga nie postanie już w tym kosmoburdelu. A szkoda, tak bardzo lubiłem tam chodzić
Szczególnie, że można było złapać bardzo fajny (ale nie fizyczny!) kontakt z Arcymistrzem. Faktycznie, trop wskazuje na Ichaboda. Jest on doskonale znany ze swych skłonności do parówek - nawet mówią na niego Galaktyczny Kiełbadron!
Moja noga nie postanie już w tym kosmoburdelu. A szkoda, tak bardzo lubiłem tam chodzić
